Kościoły wschodniej Afryki postulują przedłużenie negocjacji nad Porozumieniem EPAs
o Partnerstwie Gospodarczym między Unią Europejską a krajami Afryki, Karaibów i Pacyfiku.
Rozmowy w tej sprawie miały się zamknąć do końca roku. W ramach EPAs miałaby na tym
obszarze powstać strefa wolnego handlu. Zdaniem krytyków tego pomysłu tytułowe partnerstwo
nie miałoby jednak szans na wzajemność z uwagi na nierówność potencjałów gospodarczych
jego uczestników. Podobnie sądzi większość Kościołów Czarnego Lądu.
W sprawie
porozumienia EPAs spotkali się w Nairobi przedstawiciele 9 różnych organizacji ekumenicznych,
kościelnych i społecznych działających we wschodniej Afryce. Skierowali oni do rządów
krajów zainteresowanych partnerstwem apel, aby rozszerzyły krąg społecznej dyskusji
nad tym zagadnieniem. Troską organizacji chrześcijańskich jest też zapewnienie, aby
przyszłe partnerstwo było narzędziem rozwoju, a nie eksploatacji gospodarczej czy
uzależnienia słabszych krajów. Tymczasem ich zdaniem dotychczasowe negocjacje nie
były w pełni przejrzyste, ani dostępne dla szerszych środowisk. Opinia publiczna nie
była też odpowiednio informowana o szczegółach i możliwych skutkach utworzenia międzyregionalnej
strefy wolnego handlu. Istnieje obawa, że porozumienie doda jedynie nowych bolączek
do już istniejących. Kościoły wschodniej Afryki wskazują, że region ten potrzebuje
przede wszystkim lepszego dostępu ludności do opieki zdrowotnej i edukacji, a także
dobrego zarządzania strukturami państwowymi.