Kraków: konferencja o metodach działania SB wobec Kościoła
Służba Bezpieczeństwa PRL poniosła klęskę próbując zniszczyć Kościół - podkreślali
uczestnicy konferencji naukowej zorganizowanej w Krakowie przez Wydział Historii Kościoła
PAT wraz z Biurem Edukacji Publicznej krakowskiego oddziału IPN na temat sposobów
werbowania duchownych i efektach działań operacyjnych wobec Kościoła.
Ks.
prof. Józef Marecki mówił, że perfidia działań służb bezpieczeństwa wobec Kościoła
polegała na łamaniu ludzkich sumień. - Tajni współpracownicy byli ofiarami. Narzucono
im na ścianę projekcję pewnej prawdy o Polsce Ludowej, bezpieczeństwie narodowym i
zmuszono do zdrady własnego środowiska - podkreślał w rozmowie z dziennikarzami. Jego
zdaniem, gromadzenie informacji o duchownych, tworzenie ich portretów psychologicznych
służyło niszczeniu Kościoła. Założenia polityki komunistów jasno wskazywały, że Kościół
nie jest instytucją, z którą można współpracować. Zdaniem Mareckiego, klęska komunistów
polega na tym, że stworzyli oni cały front walki z Kościołem zapominając, że nie jest
to zwykła instytucja, ale rzeczywistość nadprzyrodzona. Komuniści próbowali przejąć
kontrolę nad Kościołem i wpływać na jego dzieje i to się w pewnym stopniu udało.
Według
Mareckiego werbunek niektórych duchownych miał na celu prowadzenie działań dezintegracyjnych
i dezinformacyjnych i do dziś nie wiadomo, na ile to się powiodło. - Na ile zniszczono
Kościół, nie wiemy. Natomiast nie naruszono właściwej substancji Kościoła i nie naruszono
narodu - skonkludował kapłan.
Ks. prof. Jan Szczepaniak omawiał m. in. kryteria,
według których duchowni byli uznawani za agentów. Najważniejszym kryterium była zgoda
na współpracę, wyrażona przed oficerem pisemnie lub ustnie, ale od 1973 roku można
było werbować także osoby, które nie złożyły takiej deklaracji. Musiały być jednak
spełnione określone warunki, by zarejestrować kogoś jako agenta bez jego wiedzy. -
Po pierwsze ta osoba musiała wiedzieć, że spotyka się z oficerem służby bezpieczeństwa.
Po drugie, spotkania musiały być regularne. Po trzecie, na spotkaniach przyjmowane
były zadania, których efektem było dostarczanie przez tę osobę SB istotnych operacyjnie
wiadomości i materiałów. Wreszcie człowiek ten musiał zdawać sobie sprawę, że są to
spotkania służbowe i tajne - wyliczał prelegent. Zwrócił on uwagę na fakt, że masowe
werbunki księży odbywały się w latach 40. i 50. XX wieku, potem powtórzyły się w latach
80.
Poza tym okresem nie werbowano duchownych w sposób masowy, tylko starano
się mieć w każdym środowisku istotnym dla SB informatora. - To jednak były bardzo
niskie cyfry - uważa ks. Szczepaniak. Według niego powtarzane często opinie, że 10
proc. duchownych było uwikłanych we współpracę, to cyfry "wzięte z sufitu". - W różnych
diecezjach to wyglądało inaczej. Były takie diecezje, gdzie łatwiej było zwerbować
księży ze względów społecznych i historycznych, były też takie, gdzie to było trudne
- mówił dziennikarzom.
Ks. Szczepaniak podkreślił, że duchowni byli werbowani
na dwa sposoby. Pierwszą grupę stanowią księża, którzy zdecydowali się na współpracę
powodowani fałszywie pojętym patriotyzmem i lojalnością wobec państwa. Ta grupa była
najliczniejsza w latach 40. Druga grupa to kapłani pozyskiwani metodą szantażu i "powolnego
zmiękczania". - "Hak" na tle obyczajowym zwykle ułatwiał werbunek, ale w przypadku
księży niekoniecznie. Było sporo osób, które miały na sumieniu różne rzeczy, ale nigdy
nie zgodziły się na współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa - zaznaczył ks. Szczepaniak.
Zdaniem Marka Lasoty z krakowskiego oddziału IPN, dokumenty pokazują "klapę" SB wobec
Kościoła. - W ich świetle widać, że ogromne środki, jakie angażowano w pozyskanie
agentów były niewspółmierne do uzyskanych efektów tych działań.
Konferencja
"Metody pracy operacyjnej bezpieki w PRL" wpisuje się w cykl spotkań, sesji i konferencji
organizowanych przez Biuro Edukacji Publicznej krakowskiego Oddziału Instytutu Pamięci
Narodowej, które mają na celu przybliżenie metod działania komunistycznego aparatu
represji na ziemiach polskich. Sesja została zorganizowana we współpracy z Wydziałem
Historii Kościoła Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie.