Amerykańska „Caritas” wezwała Kongres do odrzucenia weta, jakie prezydent George Bush
zgłosił wobec ustawy rozszerzającej dotacje rządowe na ubezpieczenia medyczne dla
dzieci z rodzin ubogich. Gdyby ustawa została przyjęta, popularny program ubezpieczeń,
znany w skrócie jako SCHIP (State Children's Health Insurance Program), kosztowałby
państwo, łącznie w ciągu 5 lat, 35 miliardów dolarów.
Choć środki uzyskane
z dotacji rządowej miały zostać przeznaczone na ubezpieczenia zdrowotne dla dzieci
z rodzin ubogich, a nie najuboższych, weto prezydenta Busha wywołało powszechne oburzenie.
Sondaże wykazują, że ustawa zyskała ponad 70-procentowe poparcie społeczeństwa amerykańskiego.
Uzyskane pieniądze miały pochodzić z podniesienia podatków od sprzedaży papierosów.
Broniąc
swej decyzji prezydent stwierdził, że uchwalenie ustawy spowodowałoby porzucenie przez
wiele rodzin dotychczasowych polis, na rzecz otrzymania ubezpieczenia rządowego. A
to, zdaniem prezydenta, oznaczałoby krok w kierunku socjalizmu.
Ks. Larry Snyder,
przewodniczący amerykańskiej „Caritas”, stwierdził, że decyzja prezydenta Busha jest
zła i została podjęta w nieodpowiednim czasie. Wyraził on także obawę, że przyczyni
się ona do zwiększenia liczby dzieci bez jakiegokolwiek ubezpieczenia medycznego.
Aktualnie jest ich ponad 8.5 mln i liczba ta ciągle wzrasta.