Benedykt XVI o naturalnym prawie moralnym w teologii i cywilizacji
Na znaczenie naturalnego prawa moralnego dla ocalenia cywilizacji oraz ładu demokratycznego
wskazał Ojciec Święty przyjmując członków Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Zagadnienie
to jest jednym z trzech kwestii, jakie podjęła ona podczas obecnej, pięcioletniej
kadencji swych obrad. Aktualnie gremium to opracowuje także temat tożsamości teologii,
jej sensu i metody. Natomiast w kwietniu bieżącego roku Komisja opublikowała dokument
„Nadzieja zbawienia dla dzieci umierających bez chrztu”. Odnosząc się do jego treści
Benedykt XVI zachęcił do dalszych badań nad tym zagadnieniem. Wskazał, że należy głębiej
wnikać w zrozumienie różnych przejawów Bożej miłości objawionej nam w Chrystusie w
odniesieniu do wszystkich ludzi, zwłaszcza najmniejszych i najuboższych.
Mówiąc
o naturalnym prawie moralnym Papież zaznaczył, że stanowi ono podstawę etyki uniwersalnej.
Wskazuje bowiem, że wymagania etyczne nie są dyktatem narzuconym ludzkiemu sumieniu
z zewnątrz, lecz normą, której podstawą jest ludzka natura. Z drugiej strony pozwala
ono nawiązać dialog ze wszystkimi ludźmi dobrej woli. Jednakże ze względu na czynniki
kulturowe i ideologiczne pojawiają się dziś koncepcje stanowiące całkowitą negację
pojęcia naturalnego prawa moralnego. Chodzi o pozytywistyczne koncepcje prawa, które
w woli większości społeczeństwa upatrują ostatecznego źródła prawa cywilnego. Nie
poszukuje się w tym wypadku dobra, a raczej dąży się do zachowania równowagi sił.
„U
podłoża tej tendencji stoi relatywizm etyczny, uważany przez niektórych za wręcz jeden
z zasadniczych warunków demokracji – mówił Papież. Ich zdaniem relatywizm gwarantowałby
tolerancję i wzajemne poszanowanie osób. Gdyby sprawy tak się miały, osiągnięta w
danej chwili większość byłaby ostatecznym źródłem prawa. Historia wyraziście jednak
ukazuje, że takie większości mogą się mylić. Prawdziwej racjonalności nie gwarantuje
zgoda wielkiej liczby osób, lecz jedynie otwartość ludzkiego rozumu na Rozum Stwórczy
oraz wspólne wsłuchanie się w owo źródło naszej racjonalności”.
Ojciec Święty
wskazał na katastrofalne skutki odejścia od naturalnego prawa moralnego w przypadku
ludzkiej godności, życia człowieka, instytucji rodziny czy sprawiedliwości ładu społecznego.
Zadawany jest wówczas cios w nienaruszalne podstawy wspólnej egzystencji. Prawo naturalne
jest gwarancją wolności każdego człowieka, poszanowania jego godności, obrony przed
wszelką manipulacją ideologiczną, samowolą i krzywdą.
„Jeśli ze względu na
jakieś tragiczne zaciemnienie świadomości zbiorowej etyczny sceptycyzm i relatywizm
przekreśliłby fundamentalne zasady naturalnego prawa moralnego, doszłoby do głębokiego
osłabienia podstaw demokratycznego ładu – powiedział Benedykt XVI. Owo zaciemnienie,
które jest nie tyle kryzysem cywilizacji chrześcijańskiej ile kryzysem cywilizacji
ludzkiej, powinno zmobilizować wszystkich ludzi dobrej woli, nawet niewierzących czy
wyznawców innych religii, aby wspólnie uświadamiać niezbywalną wartość naturalnego
prawa moralnego. Od jego przestrzegania zależy w istocie postęp poszczególnych osób
i społeczeństw, w zgodzie z prawym rozumem, który uczestniczy w Odwiecznej Rozumności
Boga”.