Nieprzemijającą aktualność nauczania Pawła VI przypomniał Benedykt XVI na zakończenie
koncertu, którym w Castelgandolfo upamiętniono przypadającą 26 września 110. rocznicę
urodzin tego Papieża. Dzieła Antonio Vivaldiego, Jana Sebastiana Bacha i Wolfganga
Amadeusza Mozarta wykonała w Sali Szwajcarów Pałacu Apostolskiego orkiestra międzynarodowego
festiwalu pianistycznego im. Arturo Benedettiego Michelangelego z Brescii i Bergamo.
Giovanni Battista Montini, późniejszy Paweł VI, urodził się w Concesio w prowincji
Brescia. „Tego wieczoru wysłuchanie słynnych utworów muzycznych dało
nam okazję, by przypomnieć wielkiego Papieża Pawła VI – powiedział po koncercie Benedykt
XVI. Przypomniał, że pełnił on służbę niezwykle cenną dla Kościoła i świata w niełatwych
czasach oraz w warunkach społecznych, które znamionowały głębokie przemiany kulturowe
i religijne. „Składamy hołd duchowi ewangelicznej mądrości, z jakim mój umiłowany
poprzednik umiał kierować Kościołem podczas Soboru Watykańskiego II i po jego zakończeniu”
– mówił Papież. Zauważył, że Paweł VI z proroczą intuicją odczuwał nadzieje i niepokoje
ludzi tamtej epoki. Usiłował dowartościowywać jej pozytywne doświadczenia, starając
się oświecać je światłem prawdy i miłości Chrystusa, jedynego Odkupiciela ludzi. Żywił
miłość do ludzkości z jej postępem, wspaniałymi odkryciami, korzyściami i ułatwieniami,
jakie przynosi nauka i technika. ”Nie przeszkadzało mu to jednak wskazywać na sprzeczności,
błędy i niebezpieczeństwa postępu naukowego i technicznego oderwanego od trwałego
odniesienia do wartości etycznych i duchowych” – podkreślił Benedykt XVI.
Ojciec
Święty zwrócił uwagę, że nauczanie Pawła VI pomaga lepiej zrozumieć teksty soborowe
i wydarzenia kościelne drugiej połowy minionego wieku. Papież ten roztropnie i odważnie
kierował Kościołem, z realizmem i ewangelicznym optymizmem, które płynęły z niezłomnej
wiary. Mówił o potrzebie cywilizacji miłości, przekonany, że jedynie uznając w Bogu
Ojca ludzie mogą stać się naprawdę braćmi. Jego następcy na Stolicy Piotrowej przejęli
duchowe dziedzictwo tego Sługi Bożego, idąc tą samą drogą.