Benedykt XVI w Velletri o potrzebie dzielenia się dobrami
Kto dzieli się swymi dobrami z biednymi zyskuje sobie ich przyjaźń i idzie za wskazaniem
Chrystusa, który sam stał się ubogi. Temat właściwego stosunku do dóbr materialnych
Papież podjął nawiązując do ewangelicznej przypowieści o nieuczciwym rządcy, którego
ludzka roztropność zmusiła do postawy solidarności. Przed południem Benedykt XVI sprawował
Eucharystię w leżącym nieopodal Castelgandolfo Velletri, które było jego kardynalską
stolicą tytularną. W homilii zwrócił uwagę, że chrześcijanie, których celem jest życie
wieczne, winni być otwarci na potrzeby ubogich. Chodzi o świadomy wybór między logiką
zysku, jako ostatecznego kryterium postępowania człowieka, a logiką solidarności.
„Logika
zysku, jeśli przeważa, pogłębia dysproporcję między biednymi a bogatymi, jak również
niszczycielską eksploatację planety – mówił w Velletri Ojciec Święty. Kiedy natomiast
górę bierze logika dzielenia się i solidarności, można zaradzać temu rozdziałowi,
dążąc do równego rozwoju dla dobra wszystkich. W gruncie rzeczy chodzi o wybór między
egoizmem a miłością, sprawiedliwością a nieuczciwością, a ostatecznie między Bogiem
a Szatanem”.
Odwiedzając Velletri Papież nawiązał też do więzi łączących to
miasto z jego Ojczyzną. Widomym ich znakiem jest kolumna z brązu podarowana Benedyktowi
XVI w jego rodzinnej miejscowości Marktl-am Inn, której kopię Ojciec Święty przekazał
właśnie do Velletri. Papież pobłogosławił tam chorych z miejskiego szpitala San Raffaele
oraz poświęcił pomnik Jana Pawła II, który ma stanąć w pobliżu stacji kolejowej. W
liturgii uczestniczył m.in. kard. Francis Arinze, który objął tę tytularną diecezję
po kard. Ratzingerze.