Św. Jan Chryzostom nie był teologiem spekulatywnym, ale duszpasterzem „na pełnym etacie”.
Przekazał pewną doktrynę Kościoła w epoce kontrowersji rozbudzonych arianizmem, który
negował boskość Chrystusa. Katechezę o nauczaniu św. Jana Chryzostoma Benedykt XVI
wygłosił na audiencji ogólnej. Przypomniał, że znakomity kaznodzieja urodził się w
349 r. w Antiochii. Jego matka Antuza poprzez dobór znakomitych szkół i nauczycieli
zapewniła mu staranne wykształcenie: literackie, oratorskie, filozoficzne oraz teologiczne.
W tym roku przypada 1600. rocznica jego śmierci.
Święcenia kapłańskie przyjął
w 386 r. w Antiochii. Jedenaście lat później został biskupem Konstantynopola. Publiczne
napiętnowanie stylu życia na dworze cesarskim były przyczyną jego dwukrotnego wygnania
ze stolicy biskupiej. Wśród ludu zdobył uznanie jako znakomity kaznodzieja. Pozostawił
po sobie olbrzymią spuściznę literacką: 17 traktatów, 700 homilii, 241 listów, komentarze
do Ewangelii wg św. Mateusza i Listów św. Pawła. Dał się poznać jako wielki teolog,
mówca, egzegeta i moralista. Świetny pasterz i inicjator badań dogmatycznych w IV
i V wieku. Zachęcał wiernych do zgłębiania Ewangelii i płynących z niej wskazań moralnych
oraz duchowych. Przypominał, że wspólnota wiernych buduje się dzięki Bożemu Słowu
i Eucharystii, które są znakami jedności.
Mimo powodowanej wygnaniami nieobecności
św. Jan Chryzostom podtrzymywał wiernych właśnie dzięki pismom – zauważył Benedykt
XVI. "Z mocą podkreślał w nich m.in. potrzebę formacji najmłodszego pokolenia oraz
dobrego przygotowania młodzieży do małżeństwa. Swą nauką pobudzał wiernych do myślenia
i zrozumienia moralnych i duchowych wymogów wiary" – powiedział Papież.
Ojciec
Święty skierował też kilka słów po polsku:
"Bracia i
Siostry, święty Jan Chryzostom, poprzez dzisiejszą katechezę, przypomniał nam o potrzebie
autentycznego życia Ewangelią, szczególnie o potrzebie świadectwa chrześcijańskiego
życia w rodzinie i społeczności. Niech nasze serca będą otwarte na nauczanie tego
wielkiego mistrza wiary" - powiedział Papież pozdrawiając Polaków.
Wśród 20
tys. pielgrzymów na Placu św. Piotra było 2.5 tys. Polaków. Posłuchaj kilku wypowiedzi:
Na papieską
audiencję dotarła również autentyczna wenecka gondola. Jej właściciel Vittorio Orio
przepłynął 143 mile z rodzinnego miasta do Ancony, by później Tybrem wpłynąć do Rzymu.
Celem akcji „Gondola życia” była zbiórka funduszy na rzecz dzieci w Togo oraz fundacji
wspierającej badania nad rzadkimi chorobami. Weneckiemu gondolierowi towarzyszyła
grupa chorych oraz ich bliscy.