600 Niemców, 400 Litwinów, po ponad trzystu Szwedów (370), Hiszpanów (340) i Włochów,
ponad 200-osobowe grupy Francuzów, Polaków, Rumunów i Serbów, a blisko stuosobowe
Ukraińców, Rosjan, Finów, a nawet Estończyków. W sumie, razem z mniejszymi grupami
z wielu innych krajów, ekumeniczna wspólnota z Taizé gości w tym tygodniu blisko 4
tys. osób. Rytm życia jak zwykle znaczą tam modlitwa, spotkania biblijne z braćmi
i w małych grupach oraz warsztaty tematyczne.
Przez cały tydzień razem z młodymi
ludźmi w spotkaniach uczestniczył bp Ruben Gonzales Medina z Portoryko oraz bp Manuel
Quintas z Portugalii. To oni każdego dnia przewodniczyli Eucharystii.
Niecodziennym
wydarzeniem minionego tygodnia były uroczyste śluby, które podczas sobotniej modlitwy
wieczornej złożył młody Niemiec, br. Tymoteusz. Już w czwartek przeor wspólnoty, br.
Alois, powiedział o nich wszystkim, którzy byli w Taizé. W cotygodniowym rozważaniu
mówił o powołaniu, a nawiązując do sobotniego wydarzenia powiedział między innymi:
„Któż mógłby odnaleźć pełnię życia, gdyby podążał kilkoma drogami jednocześnie lub
stał na ich skrzyżowaniu nie dokonując wyboru? Gdzież szukać sensu swego życia, jeśli
nie w zdobywaniu się na odwagę, by całym swoim życiem odpowiedzieć „tak” na nieskończoną
miłość Boga!”.
Właśnie takie zdecydowane „tak” usłyszeli młodzi ludzie z ust
swego rówieśnika w sobotę wieczorem. W Kościele Pojednania, wypełnionym po brzegi,
zaległa wtedy wielka cisza i skupienie. Kiedy to „tak” nowego brata wybrzmiało, rozległy
się donośne brawa i zupełnie spontaniczny tradycyjny okrzyk radości, który wyrwał
się z gardła młodej Afrykance. Br. Tymoteusz opiekuje się między innymi Afrykanami
przybywającymi do wspólnoty.