W sierpniu – zgodnie z papieską intencją ogólną – modlimy się za wszystkich,
którzy przeżywają trudności wewnętrzne i chwile prób, aby w Chrystusie znaleźli światło
i wsparcie pomagające odkryć prawdziwe szczęście. Dobrym komentarzem do tej intencji
jest przemówienie, które Benedykt XVI wygłosił 18 sierpnia 2005 roku w Kolonii na
powitanie uczestników Światowego Dnia Młodzieży.
Ojciec Święty nawiązał do
pytań nurtujących młode pokolenie. Zauważył, że są one świadectwem aspiracji człowieka
i jego dążenia do spotkania z Bogiem, który nie zawodzi. Daje on człowiekowi pewność
prawdy na tyle mocną, że można dla niej żyć, a jeśli to konieczne – także umierać.
„Szczęście, którego szukacie, szczęście, którego macie prawo zakosztować – mówił Papież
– ma imię, ma oblicze. Jest nim Jezus z Nazaretu, ukryty w Eucharystii. Jedynie On
daje ludzkości pełnię życia!”. Benedykt XVI przypomniał słowa, które wypowiedział
na początku swego pontyfikatu: „Kto pozwala wejść Chrystusowi w swe życie, nie traci
niczego, niczego – absolutnie niczego z tych rzeczy, dzięki którym życie jest wolne,
piękne i wielkie. Tylko dzięki tej przyjaźni otwierają się na oścież bramy życia.
Tylko dzięki tej przyjaźni wyzwala się naprawdę wielki potencjał człowieczeństwa.
Tylko dzięki tej przyjaźni doświadczamy tego, co jest piękne, i tego, co wyzwala”.
Te słowa Ojca Świętego zachęcają do modlitwy za przeżywających trudności wewnętrzne,
aby znaleźli w Chrystusie prawdziwe szczęście.
Papież poleca też intencję misyjną
na sierpień. Zachęca do modlitwy za Kościół w Chinach, aby dawał świadectwo coraz
większej jedności wewnętrznej i mógł okazać rzeczywistą i widzialną jedność z Następcą
św. Piotra. Komentarzem do papieskiej intencji misyjnej może być list, który Benedykt
XVI przesłał przed kilku tygodniami katolikom w Chinach.
Ojciec Święty pragnie
„utwierdzić chińskich katolików w wierze i wesprzeć ich jedność za pomocą środków
właściwych Kościołowi”. Przypomina, że „niezbędne dla jedności Kościoła w poszczególnych
narodach jest, by każdy biskup pozostawał w komunii z innymi biskupami, a wszyscy
byli w widzialnej i konkretnej komunii z Papieżem. Te wskazania odnoszące się do samej
natury Kościoła powszechnego mają szczególne znaczenie dla Kościoła w Chinach – pisze
Benedykt XVI. – Zdajecie sobie bowiem sprawę z problemów, z jakimi musi się borykać
– wewnętrznych i w odniesieniu do społeczeństwa chińskiego. Wiecie o napięciach, podziałach
i oskarżeniach”. Ojciec Święty zwraca uwagę, że jedną z przyczyn kontrastów angażujących
wiernych świeckich i biskupów w Chinach jest „znacząca rola, jaką pełnią organizmy,
które zostały narzucone jako najbardziej odpowiedzialne za życie wspólnoty katolickiej.
Jeszcze dziś bowiem uznanie ze strony tych organizmów jest kryterium zdeklarowania
wspólnoty, osoby albo miejsca religijnego jako legalne czyli «oficjalne». Wszystko
to spowodowało podziały pośród duchowieństwa i pośród wiernych. Jest to sytuacja,
która nade wszystko zależy od faktorów zewnętrznych wobec Kościoła. Poważnie jednak
uwarunkowała jego drogę, dając okazję również do podejrzeń, wzajemnych oskarżeń i
donosów, co wciąż jest jego niepokojącą słabością” – dodaje Benedykt XVI w liście
do katolików w Chinach.