„Parafie uprzywilejowanym miejscem uzasadnienia nadziei, która w nas jest”. Pod takim
hasłem odbywa się w portugalskim Porto (8-12 lipca) 24. Europejskie Spotkanie Parafialne.
Bierze w nim udział 240 duchownych i świeckich przedstawicieli 13 krajów Starego Kontynentu,
w tym Polski. Uczestnicy zastanawiają się nad gwałtownymi przemianami społecznymi
i kulturowymi, które wpływają na kształt i sposób funkcjonowania parafii naszych czasów.
Zdaniem organizatora spotkania ks. Pierre’a Princeta, główne pytanie brzmi: jak żyć
po chrześcijańsku pośród zmieniającej się rzeczywistości, która dotyka również parafie?
Jednym z podstawowych wyzwań dla Kościoła w zlaicyzowanych krajach jest konieczność
grupowania małych parafii w większe struktury duszpasterskie. Oznacza to przekazanie
części odpowiedzialności w ręce osób świeckich, gdy chodzi o animowanie życia parafialnego,
a z drugiej strony wymaga od proboszczów pokory i zdolności do współpracy. Kolejne
wyzwanie to rzeczywistość różnorodnych grup, ruchów i wspólnot istniejących w obrębie
parafii. Jest to zjawisko, które kwitnie bardzo często równolegle z więdnięciem tradycyjnych
form religijności. W wypowiedzi dla agencji Zenit ks. Princet podkreślił wartość wymiany
doświadczeń między różnymi regionami kontynentu. Pozwala ona uświadomić wierzącym
ich odpowiedzialność gdy chodzi o dawanie na co dzień chrześcijańskiego świadectwa
poprzez troskę o „mały Kościół” skupiony wokół parafii.
Zainicjowane w 1959
r. we Francji europejskie spotkania parafialne gromadziły początkowo wyłącznie duszpasterzy.
Później rozszerzono ich formułę i obecnie stanowią luźne stowarzyszenie reprezentowane
m.in. przy Radzie Europy.