Uroczystości ku czci Apostołów Piotra i Pawła mają w Rzymie charakter ekumeniczny.
Benedykt XVI sprawował Eucharystię w bazylice watykańskiej. Przybyła na nią delegacja
patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I. Zgodnie z tradycją podczas liturgii Papież
nałożył paliusze metropolitom mianowanym w ostatnim roku. Wśród 46 hierarchów było
dwóch Polaków: arcybiskupi Kazimierz Nycz z Warszawy i Edward Ozorowski z Białegostoku.
Czym jest paliusz? Mówi abp Nycz: „Pierwszy wymiar paliusza – szata, która
oznacza przyjęcia woli Bożej. Nie jest to szata nawet fizycznie ciężka. Jest to wyrazem
tego, że przyjęcie przykazań, woli Bożej i pełnienie jej przez biskupa wobec Kościoła
partykularnego i powszechnego jest najważniejsze w porządku wiary i łaski. Równocześnie
nie jest to brzemię tak ciężkie, że trzeba by było przyjmować je z wątpliwościami.
Drugi
wymiar paliusza - odnosi się do owieczki, z której został on zrobiony. Tej owieczki
trzeba szukać. Nie wystarczy być dla tych, którzy przychodzą, ale też dla tej, która
się zagubiła. Tych pojedynczych zagubionych owiec jest bardzo dużo – także w Polsce
i w Kościele warszawskim.
Trzeci wymiar paliusza – odnosi się do podmiotu szukającego.
Oznacza to, że trzeba być dobrym pasterzem, który zna swe owce, kocha je, prowadzi
je do stołu Eucharystii i stołu Słowa Bożego. Prowadzi do tego wszystkiego, co jest
człowiekowi potrzebne, aby nie zagubił tej najważniejszej drogi – do świętości i do
zbawienia.” Dla abp. Edwarda Ozorowskiego otrzymany dziś paliusz jest znakiem
przywileju, ale i zobowiązania. „Paliusz jest znakiem łączności między biskupem
Rzymu a biskupami poszczególnych archidiecezji, metropolii. Każdy taki znak przypomina
o obowiązkach, a także o przywilejach biskupa, który ten paliusz przyjmuje. Chrystus
ustanowił kolegium Dwunastu, a wśród nich Piotra uczynił pierwszym. Ta struktura życia
kościelnego jest ważna aż do dzisiaj. Stąd też, kiedy biskup przyjmuje paliusz, to
jakby na nowo wchodzi w posłanie Jezusa Chrystusa, który polecił troskę o jedność
na wzór swej więzi z Ojcem”.