Boliwia: rząd chce zastąpić Boże Ciało świętem słońca
Boliwijski rząd chce zastąpić obchody Bożego Ciała świętem „nowego roku aymara”. Z
projektem takiej ustawy wystąpiła socjalistyczna partia prezydenta Evo Moralesa. Jej
przedstawiciele podkreślają, że chrześcijańska uroczystość nie ma w ich życiu większego
znaczenia. Deklarują się jako wyznawcy słońca, które ich uszlachetnia oraz wnosi wiele
dobra w codzienne życie.
Obchody Bożego Ciała weszły tymczasem w tradycję
boliwijską, stając się wręcz narodowym przejawem pobożności. Tradycje z nimi związane
podobne są jak w Polsce. Sprawowane są uroczyste Msze, po których na ulice wiosek
i miast wychodzą wielobarwne procesje. Ordynariusz Oruro, bp Krzysztof Białasik, zwraca
uwagę, że w przeciwieństwie do Bożego Ciała, przedchrześcijańskie święto słońca jest
w Boliwii znane bardzo lokalnie.
„Uroczystość Bożego Ciała jest znana i obchodzona
od samego początku istnienia Republiki Boliwijskiej. Dzień ten zawsze był wolny od
pracy" – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Białasik. Ordynariusz diecezji Oruro ubolewa,
że socjalistyczna partia prezydenta Evo Moralesa chce zastąpić uroczystość Bożego
Ciała świętem słońca, czyli dniem „nowego roku aymara”. Obchodzony jest on przede
wszystkim na ruinach miasta Tiahuanaco 21 czerwca. Celebruje go tylko znikomy procent
społeczeństwa. „Boliwijczycy ze wschodu powiedzieli mi, że nigdy nie słyszeli o obchodach
nowego roku aymara w ich ojczyźnie. Smutną sprawą jest to, że właśnie w tym czasie
parlament analizuje propozycję, które przedstawiła partia prezydenta Moralesa” – zaznaczył
bp Białasik.
Komentując pomysł socjalistów sekretarz generalny Episkopatu Boliwii
nazwał go uderzeniem w większość mieszkańców kraju, którzy są katolikami. Bp Jesús
Juárez stwierdził, że Kościół nie jest przeciwny obchodom nowego roku aymara. Zaapelował
jednak o uszanowanie uczuć religijnych Boliwijczyków.