Watykańska służba dyplomatyczna jest dyplomacją nietypową. Nie ma bronić ludzkich
interesów materialnych, ale promować wartości płynące z Ewangelii, które zresztą w
niemałej części podzielają też inne religie i kultury. Przypomniał o tym Benedykt
XVI księżom przygotowującym się do tej służby w Papieskiej Akademii Kościelnej. Wskazał,
że będą oni pełnili misję świadków wobec Kościołów i władz państwowych krajów, do
których zostaną posłani. „Od świadka Ewangelii wymaga się, aby w każdych
okolicznościach był wierny powierzonej mu misji"– powiedział Ojciec Święty. Papież
wskazał na potrzebę głębokiego osobistego doświadczania Boga wcielonego, bliskiej
przyjaźni z Jezusem w życiu słuchaczy tej uczelni. Przestrzegł przed ograniczaniem
wiary do intelektualnej znajomości Chrystusa i Jego nauki. Musi ona wyrażać się również
naśladowaniem przykładów, jakie Chrystus dał nam jako Syn Ojca i jako Syn Człowieczy.
"Ten, kto współpracuje z Następcą Piotra, najwyższym pasterzem Kościoła katolickiego,
powołany jest, by starać się jak najlepiej sam być prawdziwym pasterzem. Musi być
gotów, tak jak Jezus Dobry Pasterz, oddawać życie za owczarnię” - stwierdził Benedykt
XVI.
Papieska Akademia Kościelna została założona w 1701 r. z inicjatywy
papieża Klemensa XI jako akademia dei nobili ecclesiastici, to znaczy dla duchowieństwa
wywodzącego się z rodów szlacheckich. Obecnie akademia jest wyższym instytutem kościelnym
kształcącym personel dyplomatyczny Stolicy Apostolskiej i pracowników Kurii Rzymskiej.
"W pierwszych latach istnienia studiować w niej mogli wyłącznie Włosi. Dzisiaj uczelnia
przyjmuje w swoje mury kapłanów diecezjalnych pochodzących ze wszystkich klas społecznych
całego świata"” – powiedział Radiu Watykańskiemu jej student, ks. Roman Walczak. Polski
kapłan dodał, że liczba studentów nie przekracza nigdy 32 osób. Zachowano stary zwyczaj
numerus clausus. „Papieska Akademia Kościelna podlega bezpośrednio Ojcu Świętemu,
który sprawuje nad nią władzę za pośrednictwem kardynała protektora, czyli sekretarza
stanu, Stolicy Apostolskiej i arcybiskupa prezydenta, któremu powierza się rzeczywiste
kierownictwo” – zaznaczył ks. Walczak.