Wiele gospodarstw bez prądu, połamane drzewa, zerwane dachy, zniszczone budynki, a
nawet ofiara śmiertelna – to obraz po gwałtownych burzach, które przeszły nad Polską.
Caritas diecezji sandomierskiej i białostockiej już pomagają mieszkańcom miejscowości,
które ucierpiały w czasie ostatnich nawałnic.
Najbardziej poszkodowanym przekazały
wodę pitną, gdyż przydomowe studnie zostały zalane i zanieczyszczone przez błoto.
„Obecnie trwa szacowanie strat, dopiero później Caritas przystąpi do długofalowej
pomocy przy zakupie mebli i sprzętu AGD. Indywidualnie będą prowadzone rozmowy z rolnikami,
którym woda doszczętnie zniszczyła uprawy” – podkreśla o. Zdzisław Świniarski, wicedyrektor
Caritas Polska.
„Ta pomoc będzie długofalowa. Zresztą zawsze w przypadkach
takich tragedii Caritas pomaga, niesie tę pomoc, która jest potrzebna w danym momencie,
ale również przygotowuje programy długofalowe” – podkreślił o. Zdzisław Świniarski.
Caritas jest cały czas w kontakcie z ministerstwem pracy, liczy również na
pomoc Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Decyzje w tej sprawie mają zapaść
jeszcze w tym tygodniu. Dzięki białostockiej Caritas do poszkodowanych trafiło już
300 tys. zł. W diecezji sandomierskiej w czasie dwóch najbliższych niedziel zostanie
przeprowadzona zbiórka pieniężna we wszystkich kościołach. Jest to odpowiedź na apel
bp. Andrzeja Dzięgi.