Kard. Nasrallah Pierre Sfeir zaapelował do libańskich polityków, by nie dążyli do
zmiany Konstytucji tylko po to, by prezydentem Libanu został ich kandydat. Maronicki
patriarcha przypomniał, że konstytucja wyraźnie określa zasady wyboru głowy państwa.
Nie może być on wybrany w ogólnonarodowym referendum, jak chcą niektóre ugrupowania
polityczne, ale większością 2/3 głosów deputowanych do parlamentu. Patriarcha wyraził
też zaniepokojenie o przyszłość Libanu. Zwrócił uwagą na zastój instytucjonalny, spowodowany
kryzysem politycznym w kraju oraz coraz silniejszymi podziałami wśród chrześcijan.
„Sytuacja w Libanie budzi niepokój. Wojna z Izraelem spowodowała liczne zniszczenia.
Wiele osób zginęło lub wyemigrowało. Taka sytuacja trwa nadal” – podkreślił z bólem
kard. Sfeir. Wskazał, że nie ma pracy dla młodych dlatego wielu z nich wciąż opuszcza
kraj. „Niektórzy wyjechali do krajów arabskich, więc można mieć nadzieję, że kiedyś
powrócą do Libanu. Jednak kiedy wyjeżdżają do Kanady czy Stanów Zjednoczonych nie
ma nadziei na ich powrót. I to jest nasza tragedia” – podkreślił maronicki patriarcha
Libanu.
6 maja w najważniejszym Sanktuarium Maryjnym na Górze Harissa kard.
Sfeir przewodniczył uroczystościom ku czci Matki Bożej Patronki Libanu. Jej opiece
patriarcha zawierzył niełatwą przyszłość kraju.