Wolnych związków nie można stawiać na tej samej płaszczyźnie co małżeństwo. Zwracają
na to uwagę biskupi Urugwaju w związku z wysuniętym tam projektem ustawy o związkach
nieformalnych. Wyrażają oni poparcie dla tego wszystkiego, co w ustawodawstwie państwowym
zgodne jest z naturą rodziny, sprzyja jej trwałości i broni praw wszystkich jej członków.
Przypominają, że konstytucja ich kraju uznaje rodzinę za podstawę społeczeństwa. Rodzina
wymaga dziś szczególnej troski ze strony społeczeństwa – czytamy w komunikacie z zakończonej
27 kwietnia w mieście Florida na południu Urugwaju sesji plenarnej episkopatu. Prawodawstwo
nie może wywierać na nią negatywnego wpływu, zamazując i osłabiając rozumienie małżeństwa.
Związek małżeński stanowi bowiem podstawę rodziny. Sprzyja zdrowemu rozwojowi duchowemu,
uczuciowemu i także seksualnemu. Zdaniem urugwajskich biskupów szczególnie nie do
przyjęcia jest traktowanie na równi z małżeństwem związków homoseksualnych. Nie spełniają
one bowiem zasadniczych warunków koniecznych do definicji małżeństwa. W komunikacie
episkopatu wyrażono też uznanie dla wszelkich wysiłków, jakie podejmuje się w Urugwaju
dla umocnienia rodziny.