Proklamowane przez ONZ obchody Światowego Tygodnia Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego
potrwają do 29 kwietnia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała z tej okazji,
że wypadki drogowe stanowią obecnie pierwszą przyczynę zgonów dzieci do 10 roku życia,
i młodych do 24 roku życia.
Liczba śmiertelnych ofiar wypadków drogowych wśród
najmłodszej populacji na świecie zbliża się do 500 tys. rocznie, a prawie milion młodych
zostaje rannych lub naznaczonych trwałym kalectwem.
Jednak, jak powiedziała
dr Margaret Chan, naczelny dyrektor WHO, „wypadki na drogach to nie żadne fatum i
można by ich po prostu uniknąć”. Należy szczególną opieką otoczyć dzieci idące do
szkoły. Co do młodych kierowców, powinno się obniżyć ilość dopuszczalnych promili
alkoholu we krwi, a także wprowadzić coś w rodzaju “progresywnego prawa jazdy”. Kolejne
sugestie ekspertów międzynarodowych to: dalsze ograniczenie dopuszczalnej prędkości
na drogach, wprowadzenie bardziej surowego prawa dotyczącego nietrzeźwych kierowców,
egzekwowanie wymogu zapinania pasów w samochodzie, czy w wypadku motocyklistów, obowiązkowego
posiadania kasku.
Przy okazji tygodnia bezpieczeństwa na drogach, w Genewie
obraduje Światowe Zgromadzenie Młodzieży, poświęcone wyłącznie temu problemowi. W
związku z postępującą motoryzacją na całym świecie problem jej najmłodszych ofiar,
nabiera coraz większej wagi.