Kard. Saraiva Martins: Kościół musi weryfikować świadectwa świętości
Znane z Placu św. Piotra wołanie “Santo subito” jasno ukazuje co myśli lud Boży, jednak
nie wystarczy. Kościół musi zweryfikować w świetle świadectw czy fama świętości stanowi
wystarczającą podstawę – wyjaśnia kard. Josè Saraiva Martins. Prefekta Kongregacji
Spraw Kanonizacyjnych, która przejmuje dokumenty zebrane w diecezjalnym etapie procesu
beatyfikacyjnego, zapytaliśmy, w jakim duchu podchodzi do czekającego go zadania w
przypadku tak szczególnego procesu?
„Podchodzę do tej pracy tak jak prefekt
dykasterii, w duchu synowskiej wdzięczności dla Jana Pawła II. Wiele razy z nim się
spotykałem, także osobiście, i zawsze miałem głębokie przekonanie, że był on naprawdę
święty. Jego głęboka pokora, tak silny duch modlitwy... z pewnością on był święty,
był żywą Ewangelią. Gdy teraz przychodzi mi studiować dokumenty, w sposób oczywisty
te wspomnienia w sercu powracają. W duchu synowskim chciałbym więc, aby ten proces
jak najszybciej wszedł w fazę końcową, zgodnie z normami prawa kanonicznego. Trzeba
pamiętać, że Ojciec Święty został „zwolniony” z oczekiwania 5 lat po śmierci, wymaganych
w prawie kanonicznym do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego, nie ma jednak dyspensy
od samego procesu. Dykasteria więc przechodzi do zbadania całej dokumentacji, którą
otrzymujemy, kierując się procedurą wskazaną w normach prawnych. Jak przypomniał postulator
procesu kilka dni temu, zachowane zostają wszystkie normy prawa kanonicznego. Chcielibyśmy
wykonać pracę tak szybko jak tylko się da, gdyż wszyscy pragniemy by jak najrychlej
był czczony na ołtarzach, jednak z zachowaniem norm prawa kanonicznego” – powiedział
kard. Saraiva Martins.
Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych wyjaśnił,
że po ukazaniu się tak zwanej „Positio”, czyli szczegółowego opracowania życia, cnót,
pism kandydata na ołtarze, dokumentacja ta stanie się przedmiotem obrad sesji plenarnej
Kongregacji spraw Kanonizacyjnych. Należy do niej 15 kardynałów i 15 biskupów. Kard.
Saraiva Martins wskazał, że decyzja odnośnie do możliwości pominięcia beatyfikacji
i ogłoszenia od razu Jana Pawła II świętym leży wyłącznie w kompetencji Benedykta
XVI. Do niego też – po przebadaniu sprawy przez naukowców - będzie należało ostatnie
słowo w sprawie uznania cudu, który miał się dokonać za przyczyną Jana Pawła II. Dotyczy
on francuskiej zakonnicy, która wzięła udział w zamknięciu diecezjalnej fazy procesu
beatyfikacyjnego.