2007-03-14 18:47:40

Nota nt. o. Sobrino: komentarze konsultorów Kongregacji Nauki Wiary


O znaczenie, jakie ma notyfikacja Kongregacji Nauki Wiary nt. niektórych opinii teologicznych o. Jona Sobrino Radio Watykańskie zapytało jej kosultora, o. prof. Prospera Grecha OSA.


O. P. Grech: Myślę, że musimy odróżnić między osobą Jona Sobrino a jego teologią. Jest on księdzem jezuitą, urodzonym w kraju Basków, w Hiszpanii, ale pracuje głównie w Salwadorze, między ubogimi. Należy do szkoły teologii wyzwolenia, a osobiście przed kilkunastu laty ( w r. 1989) cudem uniknął śmierci, bo był w Tajlandii, gdy na Uniwersytecie Środkowej Ameryki w San Salvadorze zamordowano sześciu współbraci z jego wspólnoty i dwie kobiety. Notyfikacja nie jest potępieniem osoby. Kongregacja Nauki Wiary wyraża się z uznaniem o opcji o. Sobrino na rzecz ubogich. Dokument przestrzega wiernych, że niektóre elementy nauczania zawarte w dwóch jego książkach, to znaczy: „Jezus Chrystus Wyzwoliciel” i „Wiara w Jezusa Chrystusa” nie są zgodne z nauką objawioną i oficjalnymi oświadczeniami Kościoła. Ostrzeżenie uznano za konieczne, biorąc pod uwagę rozpowszechnienie tych pism oraz ich stosowanie w seminariach. Gdyby to był zwykły artykuł w jakimiś czasopiśmie naukowym, sądzę, że Stolica Apostolska nie wypowiadałaby się na ten temat, pozostawiając jego treść dyskusji teologów. Ponieważ jednak książki te są szeroko czytane i mają wpływ w seminariach, ostrzeżenie było niezbędnie konieczne.

RV: Czy notyfikacja pociąga za sobą jakieś skutki prawne, zakaz czytania tych książek?

O. P. Grech: Nie można tych książek nazwać zakazanymi, bo nie istnieje już indeks ksiąg zakazanych. Należy jednak powiedzieć wiernym, że jeśli czytają te książki i są one stosowane w seminariach, to w owych sześciu punktach nie są one aprobowane przez Kościół katolicki i nie można twierdzić, że przekazują naukę Kościoła. Słowo o procedurze. Nie jest to potępienie z góry, bez żadnego dialogu. Autor był konsultowany. Kongregacja poinformowała o owych sześciu punktach generała jezuitów, który przekazał je o. Sobrino. Miał on wiele miesięcy, aby na nie odpowiedzieć. Udzielił odpowiedzi, ale wydaje się, że nie zadowoliła ona ani Komisji, która skierowała do niego pismo, ani też sesji zwyczajnej kardynałów i biskupów należących do Kongregacji. Przekazano więc sprawę Ojcu Świętemu, który zatwierdził opublikowanie notyfikacji.


Innego konsultora Kongregacji Nauki Wiary, ks. prof. Donato Valentiniego SDB, zapytaliśmy, dlaczego dykasteria zainterweniowała, wydając notyfikację o książkach o. Sobrino?

Ks. Valentini: Bo takie jest jej zadanie. Służąc Papieżowi, Kongregacja Nauki Wiary ma promować i chronić naukę dotyczącą wiary i obyczajów Ludu Bożego, a zwłaszcza ludzi najprostszych i najuboższych. Wydała notyfikację, by dać wiernym pewny osąd, oparty na autentycznej nauce Kościoła. Wcześniej uważnie zbadała pisma o. Sobrino, podjęła z szacunkiem dialog z autorem i uzyskała w październiku (13 października 2006 r.) zatwierdzenie dokumentu przez Papieża. W dwóch pismach o. Sobrino wskazała na różne stwierdzenia, które mogą być szkodliwe dla wiernych jako błędne czy niebezpieczne. Dotyczą one założeń refleksji teologicznej i samej treści doktrynalnej.

RV: Jakie są braki metodologiczne tego latynoamerykańskiego teologa?

Ks. Valentini: O. Sobrino kładzie nacisk na doświadczenie. Kongregacja precyzuje, że doświadczenie ma wartość, ale trzeba je «odczytywać» zgodnie z autentyczną nauką Kościoła. Ojciec Sobrino twierdzi, że «Kościół ubogich» jest «miejscem kościelnym» interpretacji Chrystusa i chrystologii. Watykańska dykasteria odpowiada: Kościół oczywiście winien okazywać uwagę i miłość – szczególną, choć nie wyłączną – ubogim. Jednak zasadniczym «miejscem teologicznym» dla poznawania nauki Kościoła jest wiara apostolska zgodna z żywą tradycją Kościoła. O. Sobrino twierdzi, że formuły dogmatyczne Soborów są «ograniczone i niebezpieczne». Odpowiedziano na to, że są one – owszem – ograniczone w swej treści. Nie mówią wszystkiego i zresztą nie mogą tego powiedzieć. Jednak ze względu na charyzmat kościelnego Magisterium rzeczywiście wyrażają prawdy chrześcijańskie i nie są «niebezpieczne» dla realnej kościelnej znajomości Słowa Bożego. W notyfikacji zauważono, że braki metodologiczne w obu książkach o. Sobrino są źródłem pewnych jego błędów w nauczaniu o Chrystusie.
 
RV: Jakie są według notyfikacji błędy tego teologa co do bóstwa Chrystusa i Wcielenia Syna Bożego?

Ks. Valentini: Przede wszystkim niezgodnie z katolicką doktryną o. Sobrino pisze, że w Nowym Testamencie bóstwo Jezusa Chrystusa obecne jest tylko «w zalążku». Nie utrzymuje z należną jasnością, że w tekstach nowotestamentalnych stwierdza się w ścisłym sensie boskość Jezusa, a zatem późniejszy rozwój dogmatyczny jest wyraźną kontynuacją Nowego Testamentu. Gdy chodzi o Wcielenie Syna Bożego, o. Sobrino wprowadza rozróżnienie między Synem a Jezusem. Sugeruje to czytelnikowi istnienie w Chrystusie dwóch podmiotów: Syn «przyjmuje» rzeczywistość Jezusa, doświadcza człowieczeństwa, życia, losu i śmierci Jezusa. O. Sobrino nie ukazuje jasno, że Syn jest Jezusem, a Jezus Synem. Autor zdaje się iść za znaną błędną teologią związaną z pojęciem «homo assumptus» - «człowiek przyjęty». Natomiast wiara katolicka stwierdza jedność osoby Jezusa w dwóch naturach, boskiej i ludzkiej. Jest to nauka Soboru Efeskiego i przede wszystkim Chalcedońskiego. Jezus z Nazaretu jest prawdziwym doskonałym Bogiem i prawdziwym doskonałym człowiekiem.

RV: Jakie błędy wynikają z tej niewłaściwej chrystologii o. Sobrino?

Ks. Valentini: W notyfikacji wskazano trzy kwestie: relację Jezusa z Królestwem Bożym, samoświadomość Jezusa i wartość zbawczą jego śmierci. Po pierwsze: o. Sobrino niewątpliwie stwierdza istnienie szczególnej relacji między Chrystusem a Królestwem Bożym, gdyż Jezus jest jego ostatecznym pośrednikiem. Jednak rozróżnia między Jezusem a Królestwem, pozbawiając ich wzajemną więź jej szczególnego znaczenia. Nota Kongregacji stwierdza, że Królestwo Boże w pewnym sensie utożsamia się z Jezusem. Ono bowiem jest obecne i wypełnia się w Nim. Ponadto ze względu na bóstwo Chrystusa Jego zbawcze pośrednictwo jest szczególne, jedyne, właściwe tylko Jemu, absolutne i powszechne. Po drugie: o. Sobrino twierdzi, że Jezus z Nazaretu «jest takim samym wierzącym jak każdy z nas». W notyfikacji zauważa się, że nie wystarcza to do wyrażenia szczególnej synowskiej relacji Jezusa z Ojcem. Będąc Synem Bożym, który stał się człowiekiem, Jezus od samego początku swej egzystencji ma bezpośrednie widzenie Boga, wizję uszczęśliwiającą. Po trzecie: o. Sobrino w śmierci Chrystusa podkreśla wartość przykładu, a nie stwierdza wystarczająco jasno jej wartości zbawczej. W notyfikacji wskazano, że ta śmierć ma oczywiście wartość przykładu, ale to jeszcze nie wszystko. Ponieważ chodzi o śmierć Boga, który stał się człowiekiem, ma ona również szczególną wartość zbawczą. Jest przyczyną zbawienia wszystkich ludzi. Jezus – powtórzmy – jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem.


ak/ RV








All the contents on this site are copyrighted ©.