Przed euforią i nadmiernym optymizmem związanym z odnową życia religijnego w Rosji
przestrzega prawosławny biskup Wiednia i Budapesztu Hilarion Ałfiejew. Przedstawiciel
Patriarchatu Moskiewskiego przy międzynarodowych organizacjach europejskich uważa,
że w Rosji tak jak i w krajach Europy Zachodniej nie uda się uniknąć zagrożeń sekularyzmu.
„W
naszym kraju obecnie zachodzi proces religijnego odrodzenia, jednakże wydaje mi się,
że euforia i optymizm są nieuzasadnione, gdyż proces ten nie będzie trwał wiecznie”
- stwierdził Hilarion Ałfiejew. Rosyjski hierarcha prawosławny uważa, że model życia
społecznego w Rosji coraz bardziej upodabnia się do modelu zachodnioeuropejskiego
i liczyć na ciągły wzrost wpływu Kościoła na obywateli nie można, a w przyszłości
należy oczekiwać nasilenia postaw obojętności wobec religii.
Bp Hilarion zaapelował
do swoich braci w wierze o jedność wyznawanej wiary z konkretnymi postawami życiowymi.
Powołał się przy tym na statystyki, które mówią, że z 80 proc. Rosjan deklarujących
przynależność do prawosławia ogromna ich część nie uczestniczy regularnie w liturgiach
parafialnych.
O problemie zasygnalizowanym przez Hilariona Ałfiejewa coraz
częściej i głośniej mówi się w rosyjskim Kościele prawosławnym. Konieczność gruntownej
katechezy dla dzieci i dorosłych wprowadzającej i uczącej życia chrześcijańskiego
staje się nieodzowna.