Młodzież w Melbourne wyszła na ulice by pomagać najbardziej potrzebującym i opuszczonym.
Wolontariusze określający siebie mianem „przyjaciół ulicy” należą do grupy charytatywnej
działającej przy zgromadzeniu Oblatów Najświętszej Maryi Panny. Pomoc niosą w całym
mieście, ale najczęściej można ich spotkać w pobliżu głównego dworca, gdzie w ciągu
nocy szuka schronienia wielu bezdomnych.
Swoją nazwę grupa „Rosies” zaczerpnęła
od małej miejscowości Rosebud na terenie Victorii, gdzie w 1974 r. przebywał jej założyciel
o. Tom Shortall. Sześć lat później organizacja rozpoczęła swoje działania w Melbourne,
a następnie na wschodnim wybrzeżu Australii w Queensland i Gold Coast. W ciągu kilkunastu
lat liczba wolontariuszy wzrosła do 500 osób.
Jedną z akcji prowadzonych przez
młodych ludzi w wieku od 18 do 30 lat jest rozdawanie ciepłych bądź zimnych napojów
i przywracanie godności ludziom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej poprzez
ukazywanie ich roli i właściwego miejsca w społeczeństwie. W każdą środę i piątek
młodzi ludzie z różnych zakątków Melbourne udzielają charytatywnej pomocy na terenie
Dworca Głównego zwanego Flindersstreet Station. Wolontariusze kierują się czterema
zasadami: bez przemocy, bez narkotyków, bez alkoholu i bez kaznodziejstwa. Rolę tego
ostatniego ma zastąpić prawdziwy przykład poprzez obecność we wspólnym działaniu dla
dobra innych i troskę o potrzebujących.