Coraz więcej skandali, a coraz mniej prawdy – tak według włoskiej Caritas często prezentują
się media na całym świecie. Dlatego też organizacja lansuje kampanię mającą na celu
stworzenie alternatywnych źródeł informacji.
Inicjatywa jest owocem Światowego
Forum Społecznego, które odbyło się w styczniu w Nairobi. Ukazano na nim jak bardzo
media, szczególnie wielkie korporacje i agencje prasowe, uzależnione są od interesów
politycznych i ekonomicznych. W konfrontacji z nimi często przegrywa prawda. Jako
prosty przykład włoska Caritas pokazuje zapomniane przez światowe media konflikty
w Afryce. Antidotum na tę sytuację mogłyby być niezależne źródła informacji. Caritas
wymienia tu m.in. istniejące na danym terenie ruchy, organizacje czy choćby Kościoły
lokalne. Liczy też na większą współpracę z lokalnymi mediami. Wskazuje przy tym, że
aby móc utworzyć „wiarygodną i niezależną sieć informacyjną” trzeba zainwestować w
przygotowanie kompetentnych pracowników. Tylko ci którzy „wsłuchują się w głos biednych
i opuszczonych mogą nas prawdziwie informować o ich losie” – czytamy w komunikacie
włoskiej Caritas. Organizacja zapowiada, że dołoży starań by w światowych mediach
można było usłyszeć „głos tych, którzy głosu nie mają”.