Pod hasłem „Caritas i braterskie dzielenie się wspólnoty kościelnej” w podmadryckim
Escorialu odbyły się obchody 60-lecia powstania Hiszpańskiej Caritas. W czasie jubileuszu
sekretarz generalny organizacji Silverio Agea podkreślił, że nie jest ona „socjalnym
ramieniem Kościoła, ale samym Kościołem, który pragnie pozostać wierny swojej tożsamości”.
W spotkaniu udział wzięli m. in. jej dyrektor Rafael del Río, bp Alfonso Milián,
odpowiedzialny za Caritas z ramienia Komisji Episkopatu Hiszpanii oraz Cristina Loghin,
dyrektor Caritas Europa.
Hiszpańska Caritas powstała w 1947 r., aby pomóc
tysiącom przesiedleńców i ubogich w trudnych latach po wojnie domowej oraz po II wojnie
światowej. Swoją działalnością objęła także sieroty i starców. Jak podkreśla Silverio
Agea. „Caritas natychmiast zdała sobie sprawę, że nie może poprzestać jedynie na udzielaniu
doraźnej pomocy, ale powinna zająć się także promocją socjalną”. Stało się to głównie
w latach 50. i 60., kiedy organizacja zaczęła realizować pionierskie w Hiszpanii programy
dotyczące pracy, promocji kobiet, młodzieży i ludzi bezdomnych. Kolejny etap działalności
rozpoczął się w chwili, gdy Caritas zdała sobie sprawę, że powinna także prowadzić
ku „przemianie społeczeństwa”. Powstały wówczas ruchy, które walczyły i nadal walczą
ze „strukturami grzechu” oraz pracują na rzecz uwrażliwiania społeczeństwa na problemy
społeczne. Cechą charakterystyczną tego okresu jest wzrost współpracy międzynarodowej,
która osiągnęła w 2006 r. 20 proc. budżetu Caritas, oraz zjawisko imigracji.
Aktualnie
Hiszpańska Caritas posiada ok. 5 tys. ośrodków parafialnych oraz blisko 70 diecezjalnych
i regionalnych, co sprawia, że jest ona „uprzywilejowanym obserwatorium rzeczywistości”.
„Na dzień dzisiejszy możemy wskazać, jakie będą problemy społeczeństwa w przyszłości”
wskazuje Silverio Agea. W Caritas pracuje blisko 70 tys. wolontariuszy, specjalistów
i ludzi dobrej, dzięki czemu jest ona główną organizacją socjalną w Hiszpanii. W 1999
r. otrzymała prestiżową nagrodę Księcia Asturii.