W paryskim szpitalu zmarł w wieku 94 lat założyciel ruchu Emaus, niosącego pomoc najuboższym
i bezdomnym. Zmarł w nocy z 21 na 22 stycznia. Znany był jako Abbé Pierre – „ksiądz
Piotr”. Takiego pseudonimu używał już podczas wojny w konspiracji. Henri Grouès urodził
się 5 sierpnia 1912 r. w bogatej lyońskiej rodzinie. Mając 19 lat zrzekł się fortuny
i wstąpił do zakonu kapucynów, gdzie przyjął imię Philippe. Jako młody kapłan związał
się z francuskim ruchem oporu. W roku 1949 utworzył pierwsze schronisko dla ubogich,
dając początek ruchowi Emaus. Obecnie działa on w ok. 40 krajach, w tym także od 1995
r. w Polsce. Abbé Pierre znany był w ostatnich latach z kontrowersyjnych wypowiedzi,
m.in. na temat celibatu czy związków homoseksualnych. Nie zmniejsza to jednak szacunku
należnego mu ze względu na humanitarny wymiar dzieła, które stworzył. Dobrze wyrażają
go komentarze, wydane po jego śmierci we Francji. Abp Jean-Pierre
Ricard, przewodniczący Konferencji Episkopatu Francji, napisał: „Abbé Pierre odszedł
do domu Ojca, w którego zawsze wierzył jako w Pełnię Miłości. Był to kapłan, który
dał przykład zaangażowania dla dobra innych”. Z kolei prezydent Jacques Chirac oświadczył,
że „cała Francja dotknięta jest śmiercią Abbé Pierre’a, który pozostanie w pamięci
jako wcielenie dobra; od 1954 roku pracował na rzecz najbiedniejszych”. Kard. Jean-Marie
Lustiger powiedział w telewizji: „To był kapłan, który odważnie naśladował św. Wincentego
a Paulo. Ważne jest nie tylko jego dzieło, ale i jego motywacja”. Przewodniczący wspólnoty
Emaus, Martin Hirsch, podkreślił, że śmierć Abbé Pierre’a to bolesna strata dla wszystkich,
którzy byli objęci jego troską oraz współpracowali z nim”.
Jak wstępnie
poinformował Martin Hirsch, uroczystości pogrzebowe Abbe Pierre’a odbędą się w sobotę,
27 stycznia, w Esteville w Normandii. Od środy jego ciało będzie wystawione w kaplicy
paryskiego szpitala Val de Grace, gdzie sędziwy zakonnik zmarł.