Wymianie poglądów na temat możliwości nawiązania relacji Chin ze Stolicą Apostolską
oraz działalności Kościoła w tym kraju służyła niedawna wizyta przedstawicielki pekińskich
władz u biskupa Makau. Godzinna rozmowa przewodniczącej Zjednoczonego Frontu Pracy
Chińskiej Partii Komunistycznej, Liu Yandong z biskupem Jose Lai Hung-seng odbyła
się 16 grudnia. Makau jest dawną kolonią portugalską i od 1999 roku podobnie jak Hong
Kong, stanowi specjalną strefę administracyjną Chińskiej Republiki Ludowej.
Zdaniem
biskupa Lai spotkanie stanowiło okazję do lepszego zrozumienia sposobu myślenia władz
w Pekinie. W jego opinii trudno sobie wyobrazić jakiś przełom w relacjach z Watykanem,
z powodu braku wzajemnych kontaktów. Ordynariusz Makau wyraził ubolewanie, że księża
jego diecezji nie mogą odprawiać Mszy św. odwiedzając sanktuaria na terenie Chin kontynentalnych.
Poinformował też o problemach społecznych związanych z coraz większą nierównością
między bogatymi a ubogimi. Kościół stara się dopomóc w rozwiązywaniu problemów rodzinnych,
związanych z destabilizacją moralną i nałogowym hazardem oraz konfliktów społecznych.
Chętnie służyłby też ludności Chin kontynentalnych, tworząc ośrodki dla chorych na
trąd oraz dopomagając uczniom z rodzin ubogich w zdobywaniu edukacji - stwierdził
w rozmowie z szefową pekińskiego frontu pracy ordynariusz Makau.