W związku z nasilającą się falą przemocy w Neapolu kard. Crescenzio Sepe ogłosił 7
listopada dniem postu i modlitwy za wstawiennictwem patrona miasta, św. Januarego.
Zakończy się on modlitewnym czuwaniem w neapolitańskiej katedrze. Od początku roku
liczba zabójstw w stolicy włoskiego regionu Kampania przekroczyła już 70. Ostatnio
krwawe porachunki między klanami przestępczymi nasiliły się. Tylko w ciągu 5 dni zamordowano
7 osób. Arcybiskup Neapolu ufa, że modlitwa i post wraz z dziełami miłosierdzia wyjednają
u Boga dar zgody. Miłość zwycięży nienawiść, a zemstę rozbroi przebaczenie.
„Ten
klimat, który się wytworzył, jest owocem swoistej kultury przemocy” – powiedział Radiu
Watykańskiemu kard. Crescenzio Sepe. Arcybiskup Neapolu podkreślił, że ci młodociani,
te «gangi dziecięce», jak je nazywają, nie wiedzą, dokąd iść, jak spędzać czas. Nie
mają odpowiedniego wychowania rodzinnego. Idą więc na ulicę, a ulica staje się szkołą
wszelkiej przestępczości. To też wyjaśnia te bardzo niepokojące sytuacje. Kościół
stara się im zaradzić z wielkim zaangażowaniem. Kard. Sepe dodał, że w Neapolu jest
ponad 300 ośrodków, które starają się sprostać brakowi pewnych struktur. Mamy liczne
oratoria, podejmujemy różne inicjatywy – i to nie tylko w parafiach. Są też różnorodne
organizacje katolickie, zabiegające o wyrwanie tych dzieci z ulicy. „Trzeba dokonać
swego rodzaju rewolucji kulturalnej i cywilnej, a zatem także religijnej, by odebrać
teren przestępczości”- stwierdził arcybiskup Neapolu.