Konstytucja powinna gwarantować ochronę życia od poczęcia – przypomniał o tym abp
Józef Michalik w liście do Marszałka Sejmu. Przewodniczący Konferencji Episkopatu
Polski opowiedział się ze jednoznacznym zapisem w Konstytucji gwarantującym prawo
do życia i konieczność jego ochrony. List wpisuje się w rozpoczętą w sejmie debatę
nad wprowadzeniem do ustawy zasadniczej zapisu gwarantującego życie ludzkie od poczęcia.
Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. dr Józef Kloch zwraca uwagę, że
abp Michalik przypomina, iż „każdy człowiek niewinny ma absolutne prawo do życia i
żadna władza nie ma prawa zezwalać na zabijanie, poprzez aborcję, eutanazję czy bioeksperymenty”.
„W liście abp Michalik prosi też Marszałka i posłów, by w zbliżającej się
debacie sejmowej, która będzie poświęcona tematowi ochrony życia od poczęcia aż do
naturalnej śmierci, odłożyli wszystkie motywy, w tym polityczne, i aby uszanowali
prawo ‘nie zabijaj’. Alternatywą jest demograficzne samobójstwo Polski" - wskazał
ks. Kloch.
Zwracając się do Marszałka Sejmu abp Michalik podkreślił, że „sprawa
ochrony życia od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci jest postulatem rozumu i
poprawnego sumienia niezależnie od wyznawanej wiary”.
Publikujemy pełną
treść listu przekazanego przez Biuro Prasowe Episkopatu.
Przemyśl
– Warszawa, 02. XI.2006
Szanowny Pan Marek Jurek Marszałek Sejmu RP Warszawa
Szanowny
Panie Marszałku, debata, którą w tych dniach rozpoczął Sejm RP nad zmianą art.
38 Konstytucji, aby zapewnić w Polsce ochronę życia “od momentu poczęcia aż do naturalnej
śmierci”, staje się okazją do tego listu, będącego odpowiedzią na przedstawiony stan
niektórych dyskusji parlamentarnych w ostatnim czasie. Debaty sejmowe niekiedy budzą
mieszane uczucia w naszym (i nie tylko naszym) narodzie, a “pojedynki” poszczególnych
partnerów debaty nie zawsze są, chociaż mogłyby być, wzorem wrażliwości wychowawczej,
co powoduje, że i podstawowe dla społeczeństw sprawy umykają uwadze, a trzeba do nich
wracać i ujawniać wartość uchwał, które służą społeczeństwu, uprzedzają czasy i wybiegają
ponad doraźną korzyść jednostki czy ugrupowania.
Chwałą naszego Sejmu stała
się ostatnio Uchwała bioetyczna, która uzyskała poparcie Izby w 82% i mimo, że Parlament
Europejski pozostanie wolny w przyjęciu tej opcji, to polscy parlamentarzyści spełnili
obowiązek odpowiedzialnego myślenia o los postępu medycznych eksperymentów w powiązaniu
z etyką.
Podobnie 72% Posłów, wypowiadających się za podjęciem prac nad ustawą
chroniącą życie od momentu poczęcia świadczy o poważnym podejściu do tej zasadniczej
sprawy. Odkrycie a nie zacieranie podstawowych praw natury, pokorne pochylenie czoła
przed ich transcendencją a nie ich przekreślanie jest chwałą prawodawstwa.
Konstytucja
powinna określać i chronić porządek, ład moralny i społeczny, zgodny z tym podstawowym
prawem, które następnie prawo szczegółowe ukierunkowuje, ukonkretnia i chroni.
Funkcją
Konstytucji jest orientowanie prawodawstwa i z tej racji normy konstytucyjne muszą
być bardzo wyraźne i dlatego prawo do życia i konieczność jego ochrony przez jednoznaczny
zapis w Konstytucji, w sposób naprawdę je gwarantujący, powinien znaleźć swe miejsce.
Sprawa
ochrony życia od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci jest postulatem rozumu i
poprawnego sumienia niezależnie od wyznawanej wiary, chociaż wiara umacnia szacunek
do praw natury wpisanych w serce każdego człowieka.
Losy ludzi decydują się
dziś w sferze zasad uznanych za podstawowe. To zasady ukierunkowują rozwój cywilizacji
życia lub śmierci. Każdy człowiek niewinny ma absolutne prawo do życia i żadna władza
publiczna nie ma prawa zezwalać na zabijanie niewinnego człowieka (aborcja, eutanazja.
bioeksperymenty itp.).
Sprawa ochrony życia należy do fundamentów etyki, stoi
ponad wymiarem i interesem politycznym jakiejkolwiek partii. Wszyscy politycy, publicyści
i poszczególni obywatele, na miarę swoich możliwości mają obowiązek popierania ochrony
życia i zabiegania o to, aby inni je popierali. Uczciwy człowiek nie może patrzeć
obojętnie na zło i krzywdę grożącą niewinnemu i bezbronnemu człowiekowi!
Trzeba
bronić nasze myślenie, nasze sumienia i nasz naród przed cywilizacją śmierci!
To
nie tylko Europa stoi dziś na krawędzi demograficznego samobójstwa, ale na krawędzi
śmierci staje w każdym z nas człowieczeństwo, ilekroć nie reagujemy na prawo pozwalając
na zabicie niewinnego człowieka, albo wmawiamy sobie, że to zabójstwo może być “uzasadnione”
Krytyczni
myśliciele współcześni zauważają, że świat od dawna już nie jest w bezpiecznym miejscu
skoro o tym co dobre i złe nie decyduje Bóg, ale interesy ludzkie. Papież Benedykt
XVI przestrzega, że “Zachód jest zagrożony tą niechęcią do stawiania sobie fundamentalnych
pytań przez rozum” (Ratyzbona 12. IX. 2006).
Beztroski nihilizm moralny nie
jest w stanie stworzyć trwałych podstaw sprawiedliwego współżycia między ludźmi. Wśród
priorytetów moralnych jest prawo do wolności i życia, którego gwarantem najwyższym
jest sam Bóg, zaś ludzie, nawet mający władzę, powinni pamiętać, że ostatecznie należy
ona do Pana Boga i że nie mamy prawa do Jego praw.
Papież Jan Paweł II w encyklice
Evangelium vitae (57) pisał, że: “Jeśli tak wielką uwagę zwraca się na szacunek do
każdego życia, nawet do życia przestępcy i niesprawiedliwego napastnika, to przykazanie
– nie zabijaj – ma wartość absolutną do osoby niewinnej i to tym bardziej wówczas,
gdy jest to człowiek słaby i bezbronny… Pod względem prawa do życia każda niewinna
istota ludzka jest absolutnie równa wszystkim innym…
Nic i nikt nie może dać
prawa do zabicia niewinnej istoty ludzkiej, czy to jest embrion, czy płód, dziecko
czy dorosły, człowiek stary, nieuleczalnie chory czy umierający…Żadna władza nie ma
prawa do tego zmuszać ani na to przyzwalać”.
Proszę Pana Marszałka i Posłów,
aby w zbliżającej się debacie sejmowej poświęconej tematowi konstytucyjnej ochrony
życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, odłożyli wszystkie inne motywy – w tym
polityczne – i uszanowali najwyższą rację poprawnego sumienia, które prawo “nie zabijaj”
czyni jednym ze wskazań promujących nasze człowieczeństwo. Łączę wyrazy szacunku
+Józef
Michalik Arcybiskup Metropolita Przemyski Przewodniczący Konferencji
Episkopatu Polski