Wspólnota międzynarodowa nie może koncentrować swoich wysiłków tylko na sprawie testów
nuklearnych w Phenianie, ale powinna zabiegać o poprawę tragicznej sytuacji praw człowieka
w Korei Północnej. Z tym apelem 30 października zwróciła się do Rady Bezpieczeństwa
Narodów Zjednoczonych grupa laureatów pokojowej nagrody Nobla.
Pod dokumentem
podpisali się między innymi były prezydent Czech Vaclav Havel, były premier Norwegii
Kjell Magne Bondevik, oraz Elie Wiesel, więzień nazistowskich obozów koncentracyjnych
i obrońca praw człowieka. Autorzy apelu podkreślają, że prawa człowieka w Korei Północnej
nie mogą być marginalizowane w obliczu eksperymentów nuklearnych. Przypominają o milionach
Koreańczyków zmarłych z głodu wywołanego tragiczną polityką rolną na początku lat
90-tych. Nadal 200 tysięcy osób jest tam internowanych w obozach pracy, a 400 tysięcy
zmarło w nich z wycieńczenia na przestrzeni ostatnich 30 lat. Nobliści zachęcają wspólnotę
międzynarodową do wystosowania nowej rezolucji w sprawie Korei Północnej. Miałaby
ona skłonić tamtejsze władze do akceptacji wolnego wstępu obrońców praw człowieka
do kraju oraz zwolnienia więźniów politycznych.