O stosowanie w Turcji europejskich standardów przestrzegania wolności religijnej zaapelowała
do władz w Ankarze organizacja „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”. Przed zbliżającą się
pielgrzymką Benedykta XVI i w związku z aspiracjami tego kraju do członkostwa w Unii
Europejskiej wskazano na konieczność uzyskania tam przez Kościół osobowości prawnej,
przyznania mu prawa nabywania i posiadania własności a także umożliwienia kandydatom
do kapłaństwa formacji na miejscu.
Od wprowadzenia w 1923 r. represyjnego
ustawodawstwa Kościół katolicki nie może budować świątyń i innych obiektów, zaś zezwolenie
zagranicznym duchownym na pobyt zależy od dobrej lub złej woli urzędników. O wrogości
wobec kapłanów świadczy zamordowanie w lutym bieżącego roku ks. Andrei Santoro. Mówiąc
o tych trudnościach wikariusz apostolski Anatolii podkreślił, że wbrew twierdzeniom
tureckiej prasy Benedykt XVI przybędzie tam w listopadzie nie po to, aby prowadzić
działalność misyjną, lecz aby rozmawiać. Papież chce się spotkać z wyznawcami islamu,
z przedstawicielami władz, z katolikami, a nade wszystko z prawosławnymi – stwierdził
podczas konferencji prasowej w Berlinie bp Luigi Padovese. Kierowany przez niego wikariat
apostolski obsługuje połowę terytorium Turcji, gdzie mieszka około 5 tys. katolików.
Obecnie na 63,5 mln mieszkańców w kraju tym jest jedynie około 200 tys. chrześcijan.
W 1914 r. stanowili oni około 30 proc. ludności Turcji.