„W obliczu śmierci chrześcijańska nadzieja dostrzega miłość Boga wiernego swym obietnicom”
– powiedział Papież na mszy pogrzebowej kard. Dino Monduzziego. W homilii przypomniał
postać purpurata, zmarłego po długiej chorobie w piątek (13 października) w Pałacu
Apostolskim w Watykanie. Urodził się on 84 lata temu (w 1922 roku) w Brisighelli koło
Ravenny na północy Włoch. Głęboką wiarę zawdzięczał przykładowi i pouczeniom rodziców,
księży oraz wychowawców z Akcji Katolickiej, do której należał już w chłopięcym wieku.
Jako kapłan diecezji Faenzy studiował prawo w Rzymie. W ramach pracy w Akcji Katolickiej
podejmował nowe formy ewangelizacji. Uczestniczył w „misjach socjalnych” i był duszpasterzem
rolników na południu Włoch. W roku 1959 – za pontyfikatu Jana XXIII – rozpoczął służbę
Stolicy Apostolskiej. Paweł VI mianował go w roku 1967 sekretarzem i zarządcą Pałacu
Apostolskiego.
„Pełnił długo cenioną służbę aż czterem Papieżom, ukoronowaną
w roku 1986 nominacją na prefekta Domu Papieskiego i wyniesieniem do godności biskupiej"
- powiedział Benedykt XVI w homilii. - Pełniąc te zadania, potwierdził swe nieprzeciętne
zdolności organizacyjne zarówno w codziennej działalności Prefektury Domu Papieskiego,
jak przy okazji podróży apostolskich Papieża we Włoszech. Na zakończenie długiej,
wiernej współpracy z Następcą Piotra Sługa Boży Jan Paweł II na konsystorzu publicznym
21 lutego 1998 roku zaliczył go do Kolegium Kardynalskiego” - pryzpomniał Papież.
Kard.
Dino Monduzzi zostanie pochowany w grobie rodzinnym w Brisighelli.