2006-09-22 16:22:12

Sri Lanka: modlitwa lekiem na anarchię


Sri Lanka stoi na krawędzi anarchii, a w kraju dochodzi do wzrostu przemocy wobec chrześcijan. Zagrożone jest też pokojowe współistnienie między różnymi wspólnotami religijnymi tego kraju. Poinformował o tym abp Oswald Gomis. W specjalnym komunikacie przypomina on o zaginięciu miesiąc temu ks. Jima Browna i jego współpracownika. Tajemnicze zniknięcie miało miejsce na terenach kontrolowanych przez wojska rządowe. Ordynariusz Kolombo wskazuje, że mimo obietnicy powołania w tej sprawie specjalnej komisji śledczej złożonej przez prezydenta Mahinda Rajapakse los zaginionych dalej pozostaje nieznany.

Sri Lanka znajduje się na skraju anarchii w wyniku wznowienia walk między armią rządową a partyzanckim ugrupowaniem Tamilskich Tygrysów. Biskupi tego kraju wezwali wiernych do modlitwy o pokój. W odpowiedzi katolicy gromadzą się co piątek w kościołach na godzinnej adoracji. Biskupi podkreślają, iż wspólnotowa modlitwa jednoczy duchowo mieszkańców tego nękanego wojnami kraju. Tamilskie Tygrysy od ponad 20 lat walczą o utworzenie niezależnego państwa na północno- wschodnich terenach Sri Lanki. Tamilowie stanowią tam największą grupę etniczną.


bl, bz/ UCAN







All the contents on this site are copyrighted ©.