„W mieście Nablus, gdzie jest niewielka wspólnota chrześcijańska, stwierdziliśmy,
że wszystkie kościoły zostały zaatakowane przez grupy młodzieży” - powiedział łaciński
patriarcha Jerozolimy. „Dziś rano cała rada miejska wraz z burmistrzem spotkała się
tam z chrześcijańskimi zwierzchnikami religijnymi, aby zapobiec podjęciu wszelkich
złowrogich akcji. Mówiąc po ludzku wszyscy przywódcy polityczni oraz muzułmańscy liderzy
są z nami i nas wspierają. Przez całą noc zapewnili czterem parafiom ochronę zbrojną”
– stwierdził w Radiu Watykańslkim abp Sabbah.
„Słowem ataki na kościoły są
przypadkami odosobnionymi i to bardzo. Dzwonił do mnie także Abu Mazen, który powiedział
mi, że zostały podjęte wszelkie niezbędne środki. Tu nie było zdecydowanej reakcji
przeciw przemówieniu papieża. Paradoksalnie to, co się dzieje, może wręcz wzmocnić
spotkanie chrześcijan i muzułmanów” – uważa łaciński patriarcha Jerozolimy. „Od zawsze
głosimy, że na tej ziemi potrzeba współistnienia. Oczywiście, jest ono konieczne w
każdym kraju, ale przede wszystkim w Ziemi Świętej między chrześcijanami i muzułmanami.
Ponadto potrzeba wzajemnego zrozumienia. Islam i chrześcijaństwo muszą współpracować
w celu stworzenia nowego społeczeństwa o ludzkim obliczu. Teraz musimy zastanowić
się jakie inicjatywy podjąć, aby ten dialog islamsko-chrześcijański umocnić” – powiedział
abp Sabbah.