Relacje między chrześcijaństwem a islamem, papieski sprzeciw wobec prób narzucania
wiary siłą a także obrona racjonalności wiary i naukowego charakteru teologii to główne
zagadnienia, na jakie zwraca uwagę światowa prasa w relacjach z czwartego dnia pielgrzymki
Benedykta XVI do Niemiec.
Francuski dziennik katolicki „La Croix” ujmuje przesłanie
ojca świętego z Ratyzbony tytułem „Wiara i rozum reakcją na fanatyzmy”. Nigdy dotąd
Benedykt XVI nie zdawał się być tak bardzo zatroskany o przyszłość cywilizacji zachodniej
i chrześcijaństwa w obliczu podwójnego wyzwania: narastania fundamentalizmu islamskiego
i laicyzacji - twierdzi wysłanniczka gazety. Z kolei „New York Times” jest przekonany,
że słów ojca świętego nie można odczytywać jako potępienia islamu. Wyrażają one raczej
zaniepokojenie papieża podejmowanymi na Zachodzie próbami usuwania wiary z dziedziny
racjonalności.
Wiele komentarzy słów ojca świętego zamieszcza dzisiejsza prasa
włoska. „La Stampa” zwraca uwagę na podobieństwa między orędziem Benedykta XVI a słowami
prezydenta Busha. Obydwaj odwołując się do różnych dziedzin – papież używa języka
wiary, zaś amerykański prezydent polityki – zwracają uwagę na konieczność odrzucenia
pojęcia „świętej wojny”- dżihadu. „Czy tak jak Reagan wygrał zimną wojnę dzięki Janowi
Pawłowi II, Bush wygra wojnę z terroryzmem z pomocą Benedykta XVI?” – zastanawia się
turyńska gazeta.
„La Repubblica” zwraca uwagę na nowość, jaką jest interpretowanie
przez papieża tekstu koranicznego z pozycji teologii katolickiej. Dziennik podchodzi
jednak sceptycznie do możliwości utworzenia wyłomu w murze fundamentalistycznego islamu.
Orędzie ojca świętego wskazuje przede wszystkim na niebezpieczeństwa związane z dechrystianizacją
i na wartości chrześcijańskie świata zachodniego skonfrontowane z radykalnym islamem.
Dziennik zwraca uwagę na znaczenie słów Benedykta XVI określających tożsamość duchową
naszego kontynentu dla europejskich aspiracji Turcji. Gazeta cytuje papieża, który
podkreślił decydującą rolę, jaką w tej dziedzinie odegrało spotkanie wiary biblijnej
z myślą filozoficzną starożytnej Grecji i dziedzictwem Rzymu.
Vittorio Messori
w „Corriere della Sera” twierdzi, że pomimo, iż papieska interpretacja Koranu spotka
się zapewne z uznaniem umiarkowanych muzułmanów, wywoła jednak oburzenie radykałów.
Dla nich bowiem jest niedopuszczalne, aby ktoś - jak mówią - z niewiernych, choćby
sam papież, udzielał im lekcji na temat islamu. Włoski pisarz zwraca ponadto uwagą
na dostrzegalną w pontyfikacie Benedykta XVI pasję przekonywania. Pomimo, że papież
jest wybitnym intelektualistą, podkreśla prostotę wiary, która jest także dostępna
dla ludzi niewykształconych. „Skoncentrować się na tym, co najistotniejsze, odnaleźć
zwięzłość i prostotę przepowiadania to w istocie program pontyfikatu Benedykta XVI
- twierdzi Messori.