Kościół katolicki w Demokratycznej Republice Konga ostrzegł przed możliwością wybuchu
wojny domowej w tym kraju. Pierwsze wolne wybory prezydenckie w byłym Zairze zakończyły
się zwycięstwem będącego obecnie przy władzy Josepha Kabili, który jednak musi się
zmierzyć w drugiej turze z aktualnym wiceprezydentem Jean-Pierrem Bembą. Ogłoszenie
wyników głosowania doprowadziło do zbrojnych starć w stołecznej Kinszasie między oddziałami
stojącymi za obu konkurentami. Miasto ogarnął chaos.
Episkopat Demokratycznej
Republiki Konga wezwał obydwu polityków do natychmiastowego zaprzestania strzelaniny
i do podjęcia dialogu. „Musi przeważyć zgoda, pokój i dobro kraju – stwierdził podczas
konferencji prasowej przewodniczący episkopatu, abp Laurent Monsengwo Pasinya. Sytuacja
konfliktu może doprowadzić do prawdziwej wojny domowej ze stratami wśród ludności
cywilnej, a w konsekwencji do nieobliczalnych skutków politycznych, gospodarczych
społecznych”.