2006-08-10 16:59:19

Wywiad z kard. Bertone


„Kiedy Benedykt XVI zaproponował mi stanowisko watykańskiego sekretarza stanu odpowiedziałem, że nie znam angielskiego. Papież pocieszył mnie jednak, że na tę przypadłość cierpią nawet tak znane osoby, jak Helmut Kohl” – powiedział kard. Tarcisio Bertone w wywiadzie dla miesięcznika „30 Giorni”. Hierarcha opowiada w nim o trzeciej tajemnicy fatimskiej, swych spotkaniach z siostrą Łucją, sprawie arcybiskupa Milingo oraz o swym domu rodzinnym. Wyznaje, że bardzo ceni dowcip i cięty język, także u ludzi Kościoła. Sam z humorem mówi, że z powodu błędu urzędnika ma dwie daty urodzenia. Wspomina, że od ojca nauczył się czytać gazety i kochać muzykę. Od matki przejął otwartość na ludzi oraz na życie społeczne i polityczne.

Kard. Bertone dementuje zarazem doniesienia prasowe jakoby siostra Łucja miała przepowiedzieć wybór, a następnie szybką śmierć Jana Pawła I, czy zamachy z 11 września. Ujawnia natomiast, że jej marzeniem było uznanie różańca za modlitwę liturgiczną. Smutkiem napawa kard. Bertone postępowanie arcybiskupa Milingo. Wierzy jednak w jego powrót na łono Kościoła. Wyznaje, że „sprawę zambijskiego hierarchy zawierzył wstawiennictwu sługi Bożego Jana Pawła II”. W wywiadzie dla włoskiego miesięcznika kard. Bertone mówi też o relacjach chrześcijańsko-muzułmańskich. Podkreśla, że nie sprzeciwia się na przykład budowaniu nowych meczetów we Włoszech. Powołując się jednak na zasadę wzajemności dodaje, iż „prawa chrześcijan powinny być także respektowane w krajach islamskich”. Przyszyły sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, znany jako zapalony komentator sportowy i kibic Juventusu mówi, że pasję tę przejął od założyciela zgromadzenia, do którego należy, to znaczy od św. Jana Bosko.

bz/ RV







All the contents on this site are copyrighted ©.