“Kościół nie będzie popierał ani też godził się na jakąkolwiek obcą interwencję na
Kubie” – oznajmił kardynał Jaime Ortega. W katedrze w Hawanie, podobnie jak miało
to miejsce w innych świątyniach wyspy modlono się 6 sierpnia w intencji Fidela Castro
oraz osób tymczasowo odpowiedzialnych za losy kraju. Po mszy arcybiskup stolicy Kuby
spotkał się z dziennikarzami. Odmówił komentarzy odnośnie do aktualnej sytuacji w
swej ojczyźnie. Jak zaznaczył, w ostatnim okresie nie kontaktował się z władzami.
Rozmawiali z nimi natomiast inni biskupi, poruszając także sprawę stanu zdrowia kubańskiego
przywódcy. Kardynał Ortega wyraził jednak zaniepokojenie trudną sytuacją, jaka panuje
obecnie na wyspie.