Zakończenie peregrynacji relikwii św. Jana Chrzciciela
Relikwie prawej ręki Jana Chrzciciela powróciły z Rosji do swojego stałego miejsca
pobytu w prawosławnym monasterze w Czarnogórze. Przez 40 dni relikwie odwiedzały największe
miasta Rosji, Ukrainy i Białorusi.Zorganizowane przez Fundację św. Andrzeja
Apostoła Pierwszego Powołanego pielgrzymowanie relikwii rozpoczęło się 7 czerwca w
Moskwie. W ciągu 40 dni relikwie nawiedziły największe miasta Rosji, Ukrainy i Białorusi
Od momentu wylotu ze stolicy Czarnogóry Podgoricy, poprzez wszystkie nawiedzane miasta,
relikwiom towarzyszył obfity deszcz. Przez wielu wiernych zostało to odebrane, jako
znak chrzcielnego błogosławieństwa z nieba. W adoracji relikwii uczestniczyło ok.
2 mln. osób w tym politycy najwyższej rangi w odwiedzanych państwach. Obserwatorzy
pielgrzymki podkreślali, że udział w adoracji relikwii brali nie tylko nie tylko prawosławni,
ale również katolicy, muzułmanie, a nawet osoby niewierzące.
Historia relikwii
mogłaby posłużyć do napisania scenariusza filmu sensacyjnego. Zanim relikwie przekazano
rosyjskiemu carowi Pawłowi I, przerzucano je z kraju do kraju, chroniąc przed innowiercami.
W pewnym momencie wydawało się, że zaginęły bezpowrotnie. Przez sto lat znajdowały
się w Rosji i po rewolucji 1917 r. przemycone zostały poprzez różne państwa europejskie
do Czarnogóry. W latach 50 tajna policja jugosłowiańska aresztowała relikwie, które
odnaleziono dopiero w latach 90. XX wieku.