Na zagrożenie życia i rodziny wskazał papież, spotykając się z nowym ambasadorem Urugwaju
przy Stolicy Apostolskiej. 70 letni Mario Juan Bosco Cayota Zappettini złożył listy
uwierzytelniające.
Benedykt XVI jest zaniepokojony tendencjami do ograniczania
wartości ludzkiego życia czy oddzielania go od jego naturalnego środowiska, jakim
jest miłość w małżeństwie i rodzinie. „Kościół rozwija kulturę życia nie tylko z racji
ściśle wyznaniowych – podkreślił ojciec święty. – Wielu ludzi podziela jego niepokój
ze względów etycznych i racjonalnych”. Z samej natury wiąże się z tym kwestia rodziny
będącej istotną strukturą społeczeństwa oraz małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny.
„Nie brak dziś takich, którzy w mediach obrażają czy ośmieszają wartość małżeństwa
i rodziny – stwierdził papież. – Sprzyjają w ten sposób egoizmowi i dezorientacji.
A dla tej komórki zasadniczej dla ludzkiej wspólnoty konieczna jest wielkoduszność
i poświęcenie”. Pomagając rodzinie spełniać jej niezbędne zadania, służy się więzi
społecznej. Praw należnych rodzinie nie mogą sobie uzurpować inne związki. Zwracając
się do nowego ambasadora Urugwaju, Benedykt XVI wskazał też na nowe możliwości i niebezpieczeństwa
związane z procesem globalizacji. Trzeba stworzyć międzynarodową sieć zrozumienia
i solidarności, a nie tylko handlu - stwierdził ojciec święty.