Jednym z zadań ruchów kościelnych jest wychowanie do człowieczeństwa –stwierdził kard.
Marc Ouellet. Zabrał on głos podczas trwającego w Rocca di Papa Światowego Kongresu
Ruchów Kościelnych i Nowych Wspólnot. Prymas Kanady podkreślił też konieczność odbudowania
harmonii między prawdą, dobrem a wolnością. Punktem wyjścia winno być spotkanie z
Chrystusem, który pobudza ludzkie serce i nadaje sens życiu, otwierając je na całą
rzeczywistość.
Jednym z owoców obserwowanej już od niemal 200 lat ucieczki
od rzeczywistości i odrzucenia Boga jest ogarniająca cały świat fala sekt. Zwrócił
na to uwagę ks. Bernard Peyrous ze Wspólnoty Emanuel. Założyciel Wspólnoty św. Idziego,
prof. Andrea Riccardi mówił o świadectwie chrześcijan w sytuacjach biedy, wojny, przemocy
i cierpienia. Podkreślił, że miłości do ludzi słabych nie można wiązać z modami czy
ideologiami. Wymaga ona głęboko przeżywanej wiary.
O znaczeniu obecności ruchów
w Ziemi Świętej mówił abp Fouad Twal. Podkreślił, że tamtejszy Kościół dzięki różnorodności
charyzmatów zaczął się odmładzać i żyć pełniej swoją powszechnością. „Podczas gdy
młodzi muzułmanie marzą o wyjeździe do Europy, by uciec od wojny, lęku, braku nadziei
na przyszłość, młodzi Europejczycy porzucają komfort, aby z pełnym zaangażowaniem,
wielkodusznie pracować w Ziemi Świętej”. Wskazał, że jest to dla muzułmanów wstrząs,
prowadzący do pytań i refleksji, pozwalający chrześcijanom nawiązać przyjaźnie z wyznawcami
islamu.
Na konieczność składania przez ruchy integralnego świadectwa wskazał
także kard. Angelo Scola. Patriarcha Wenecji podkreślił, że chrześcijanie mają obowiązek
uczestniczenia w życiu publicznym. Powinni bronić koncepcji życia szanującego naturę
człowieka, będąc świadomi relacji między prawami, obowiązkami a stanowionym prawem.
Zadaniem ruchów jest pogłębianie nauki społecznej Kościoła, w oparciu o zasady solidarności
i pomocniczości. Ich członkowie współpracując z ludźmi innych poglądów powinni budować
demokrację i dobrą władzę – stwierdził podczas światowego kongresu ruchów kościelnych
kard. Angelo Scola.