Wizytę Benedykta XVI w Polsce obszernie komentują media niemieckie. Odnoszą się do
niej głównie przez pryzmat odwiedzin papieża w byłym niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau.
To właśnie ten ostatni punkt programu oczekiwany był przez tutejszą opinię
publiczną ze szczególną uwagą. Prawie wszystkie większe gazety zamieściły dziś na
pierwszej stronie zdjęcie papieża przekraczającego bramę obozu lub modlącego się przed
pomnikiem pamięci pomordowanych. Na pierwszej stronie dziennika "Frankfurter Allgemeine
Zeitung" czytamy duży tytuł: "Papież prosi w Auschwitz o łaskę pojednania". Gazeta
podkreśla, że jako "syn niemieckiego narodu" skierował on apel o pojednanie do wszystkich
ludzi.
Natomiast berliński „Der Tagesspiegel” nazwał Benedykta XVI lodołamaczem.
Komentator gazety ocenia wizytę papieża w kategoriach politycznych i twierdzi, że
zrobił on "decydujący wyłom" w "bilateralnym lodzie" panującym między Polską i Niemcami
a dziennik „Süddeutsche Zeitung” twierdzi nawet, że papież pod wpływem Polaków zmienił
się z „surowego stróża w czułego duszpasterza”.
W niemieckiej prasie oraz dziennikach
telewizyjnych przeważają pozytywne komentarze, choć nie zabrakło również głosów krytycznych.
Tygodnik „Der Spiegel” już na początku papieskiej wizyty stwierdził, że „przyjechał
on do Polski z pustymi rękami i nie potrafił zaoferować Polakom więcej niż surowe
słowa upomnienia”. Hamburski tygodnik zweryfikował jednak swoje zdanie po kilku emocjonalnych
dniach pielgrzymki.