Indie: protesty przeciwko filmom antychrześcijańskim
Fala protestów indyjskich katolików przeciwko filmom obrażającym uczucia religijne
chrześcijan odniosła już pierwsze rezultaty. Protestowali wierni i ich duszpasterze
– wśród nich kardynałowie Telesphore Toppo, Varkey Vithayathil, Ivan Dias. Ten ostatni
ogłosił specjalną krucjatę modlitwy. Jest on arcybiskupem Bombaju, głównego ośrodka
indyjskiej produkcji filmowej, w której niestety filmy o wymowie antychrześcijańskiej
pojawiają się już od pewnego czasu. 10 maja w Bombaju manifestowało 500 katolików
– w tym około 100 sióstr zakonnych.
Protesty indyjskiego episkopatu i wiernych
dotyczyły dwóch filmów. Jeden z nich to rozpowszechniany w wielu krajach „Kod Leonarda
da Vinci”, godzący wprost w osobę Chrystusa. Drugi „Tickle My Funny Bone” opowiada
historię zakonnicy uwodzącej żonatego mężczyznę. Ten właśnie film, który miał się
pojawić na indyjskich ekranach 12 maja, został chwilowo wstrzymany. Firma rozprowadzająca
go przeprosiła tych, których mógł on obrazić, i obiecała wycofać afisze z główną bohaterką
filmu w zakonnym habicie. Cenzura państwowa nakazała wycięcie bardziej drastycznych
scen, zwłaszcza tych z symbolami religii chrześcijańskiej: kościołami, różańcami czy
krzyżami. Przed wejściem ocenzurowanego filmu do sal kinowych obejrzą go przedstawiciele
chrześcijan, by stwierdzić, czy nie zawiera już scen obrażających ich uczucia religijne.