Z kolei inny afrykański kapłan o włos uniknął śmierci z rąk bandytów. Pracujący w
Enugu w południowej Nigerii ks. Ejike Mbaka został napadnięty, gdy nocą wracał wraz
z dwojgiem nastoletnich sierot od miejscowego biskupa. Jego samochód został ostrzelany,
a następnie zatrzymany przez niezidentyfikowanych napastników. Księdzu oraz jego pasażerom
udało się ujść z życiem i w porę zawiadomić policję. Jeden z patroli zidentyfikował
pojazd należący do księdza i po krótkiej strzelaninie odbił go z rąk bandytów, którzy
uciekli innym samochodem. Jak poinformowała policja, całe zajście miało charakter
rabunkowy i należy raczej wykluczyć, że na znanego w Enugu duszpasterza jakim jest
ks. Mbaka zorganizowano zamach.