Szerzenie się przemocy i korupcji w Kenii napiętnowali tamtejsi biskupi w wydanym
30 kwietnia oświadczeniu. Podpisał je przewodniczący episkopatu, abp John Njue. Kenijscy
biskupi zwracają uwagę na coraz większy brak poszanowania dla ludzkiego życia. Coraz
częstsze są takie fakty, jak walki między szczepami pasterskimi, bandyckie napady,
gwałty, aborcja, samosądy. Brakuje uczciwości zarówno w życiu prywatnym, jak i publicznym.
Prezydentowi Kenii Mwai Kibaki episkopat zarzuca, że nie prowadzi konsekwentnej walki
z korupcją. Ludzie na wysokich stanowiskach przywłaszczają sobie ziemię i inne posiadłości.
Tamtejsi parlamentarzyści mają jedne z najwyższych w świecie zarobków. A wszystko
to dzieje się w kraju dotkniętym głodem, chorobami i nędzą – dodają kenijscy biskupi.