Masowe demonstracje i wiece wzywające senat do uchwalenia humanitarnej ustawy imigracyjnej
odbyły się wczoraj w wielu miastach Stanów Zjednoczonych. Organizatorzy wezwali także
do bojkotu pracy, szkoły i zakupów w sklepach tego dnia.
Choć Kościół katolicki
w Stanach Zjednoczonych aktywnie popiera dążenia do zmiany prawa imigracyjnego, to
wielu hierarchów zdecydowanie sprzeciwiło się bojkotowi zorganizowanemu pod hasłem
„Dzień bez imigranta”. „Bojkot - czytamy w oświadczeniu wydany przez biskupów Kolorado
- może zagrozić wielu utratą trudno zdobytej pracy, a także osłabi ekonomicznie te
biznesy, których właściciele popierają reformę imigracyjną”.
Podobnego zdania
byli kardynałowie, którzy w miniony piątek prowadzili w Białym Domu rozmowy z przedstawicielami
rządu i senatorami w sprawie humanitarnej reformy imigracyjnej. Wezwali oni katolików
z całych Stanów Zjednoczonych, do ofiarowania maja jako miesiąca modlitw o sprawiedliwość
dla imigrantów. Hierarchowie popierali natomiast pokojowe wiece, demonstracje, czy
łańcuchy złączonych dłoni, uczestnicząc w wielu z nich.
W Chicago, gdzie marsz
imigracyjny zgromadził około pół miliona osób aplauzem i oklaskami przyjęto wystąpienie
metropolity chicagowskiego, kard. George’a. Hierarcha podczas wiecu przewodniczył
również modlitwom ekumenicznym, w których wzięło udział przeszło dwieście różnych
grup religijnych.