2006-04-29 15:58:49

Abp Amato: bojkotować oszczerczy "Kod"


Sprawa „Kodu Leonarda Da Vinci” – głośnej powieści Dana Browna i szeroko reklamowanego filmu nakręconego na jej podstawie przez Rona Howarda – zdominowała sympozjum o mediach zorganizowane na rzymskim Uniwersytecie Opus Dei „Santa Croce”. Właśnie prałatura jest negatywnym bohaterem tych „dzieł”, ukazana jako kościelna organizacja przestępcza nie cofająca się przed niczym. Jak stwierdzili przedstawiciele prasowi Opus Dei Marc Carroggio i Brian Finnerty, do tej pory nie wdawano się w polemikę z książką i filmem, starając się raczej lepiej pokazać prawdę o Chrystusie i Kościele. Co więcej, dała się zauważyć wewnątrzkościelna mobilizacja przeciwstawiająca się kłamstwom zawartym w „Kodzie”. Zdaniem przedstawicieli Opus Dei dobrą stroną całego skandalu jest większe zainteresowanie mediów sprawami wiary.

Tym niemniej chrześcijanom nie pozostaje obecnie nic innego, jak bojkot filmu Howarda. Takiego zdania jest abp Angelo Amato. Przemawiając podczas sympozjum sekretarz Kongregacji Nauki Wiary przypomniał głośny swego czasu film Martina Scorsese „Ostatnie kuszenie Chrystusa”, który dzięki kontestacji wielu środowisk stał się finansową klapą. Podobny los powinien spotkać „Kod Leonarda Da Vici”, bowiem zdaniem arcybiskupa Amato jest to stek „obelg, kalumnii oraz błędów historycznych i teologicznych wymierzonych w Jezusa, Ewangelie i Kościół”. Niepokojące jest przy tym niezdolność współczesnych katolików do ukazania uzasadnienia swej nadziei, co przejawia się rezygnacją z obrony prawd własnej wiary.

tc/ANSA, KAI, ADN-KR







All the contents on this site are copyrighted ©.