Przed południem gdzie tylko było to możliwe księża gromadzili się wokół swych biskupów.
Podczas Mszy Krzyżma odnowili swe kapłańskie przyrzeczenia. Poświęcone zostały oleje
katechumenów, chorych i krzyżma.
Benedykt XVI przewodniczył takiej liturgii
w Bazylice Watykańskiej. W bardzo osobistej homilii przypomniał, że wszyscy księża
powołani są do niesienia światu Chrystusa. Pozostają w rękach Bożych, po to by Bóg
działał poprzez nich. Dlatego być księdzem to znaczy być człowiekiem modlitwy. Więcej:
to znaczy być przyjacielem Jezusa.
Być księdzem - mówił Benedykt XVI - to znaczy
stawać się przyjacielem Jezusa Chrystusa i to coraz bardziej, całym naszym istnieniem.
"Świat potrzebuje Boga - jednak nie byle jakiego boga, lecz Boga Jezusa Chrystusa.
Boga, który stał się ciałem i krwią, który umiłował nas aż do śmierci za nas, który
zmartwychwstał i w samym sobie stworzył przestrzeń dla człowieka. Ten Bóg musi żyć
w nas, a my w Nim. Oto nasze kapłańskie powołanie: tylko w ten sposób nasza kapłańska
posługa wyda owoce” - podkreślił w homilii papież.
Przypomniał słowa zabitego
w Turcji włoskiego misjonarza, księdza Andrei Santoro. Mówił on: „Jestem tutaj, by
mieszkać pośród tych ludzi i pozwolić na to Jezusowi, użyczając mu mego ciała... Należy
nieść zło tego świata i dzielić cierpienie, biorąc je na własne ciało aż do końca,
jak to uczynił Jezus”. Papież zachęcił księży, by całkowicie ofiarowali się Jezusowi,
aby przychodził na świat i go przemieniał.
Watykańskie uroczystości Triduum
Paschalnego rozpoczną się o godzinie 17:30. Mszy Wieczerzy Pańskiej Benedykt XVI będzie
przewodniczył w rzymskiej katedrze, czyli w Bazylice św. Jana na Lateranie.