2006-03-19 15:56:22

Rosja: prawosławie musi wyjść do ludzi


W Patriarchacie Moskiewskim coraz bardziej budzi się zmysł misyjny, poczucie konieczności wyjścia do ludzi z Dobrą Nowiną. Zamykanie się w przestrzeniach należących do Kościoła jak w twierdzach obronnych może doprowadzić do jego zaniku. Na falach rosyjskiego prawosławnego radia „Radoneż” mówił o tym oficjalny przedstawiciel Patriarchatu Moskiewskiego protojeriej Wsiewołod Czaplin.

„Nie można myśleć, że jeśli zajmiemy jakieś terytorium, przestrzeń np. w mediach, to już możemy poczuć się komfortowo. Potrzeba wyzbywać się świadomości zachowawczej niestety funkcjonującej w rosyjskim prawosławiu - powiedział Wsiewołod Czaplin. Podkreślił on, że koniecznym jest wyjście poza granice nawet najbardziej bezpiecznego getta, ogrodzonych przestrzeni krucht lub budynków sakralnych, w których zamykają się sami chrześcijanie lub inni chcą ich tam zamknąć. Dotyczy to między innymi obecności Kościoła w mediach lub w szkołach. Czaplin zaznaczył, że przekazywanie wiary dzieciom w formie katechezy nie może odbywać się na zasadzie ,,przepisania bajtów informacji z jednego mózgu do drugiego”. Inaczej w duszy dziecka wytworzy się pustka zapełniana przez internet, telewizję.

Po kilkunastoletniej euforii, po odzyskaniu swobód religijnych i szybkich nie zawsze pogłębionych duchowo nawróceniach rosyjskie Prawosławie powoli zaczyna przeżywać okres stabilizacji podobny do tego, jaki jest na Zachodzie.

,,Zachłystywanie się sukcesami ewangelizacyjnymi” zwłaszcza porównując się do sytuacji Kościoła katolickiego na zachodzie Europy, jak to czynią liczni biskupi prawosławni, w sposób niezauważalny może doprowadzić do utraty tego, co z takim trudem odzyskano. W Patriarchacie Moskiewskim, również nie bez oporów, coraz wyraźniej pojawia się świadomość potrzeby otwarcia misyjnego zawsze pobudzającego duchowo i to nie tylko w sensie pozyskiwania nowych wiernych.

W. Raiter, Moskwa







All the contents on this site are copyrighted ©.