Kościół w Kamerunie, kraju leżącym w dotkniętym wojnami regionie środkowej Afryki,
ma być znakiem pokoju przezwyciężającego etniczne podziały. Papież wskazał na to tamtejszym
biskupom przybyłym z wizytą ad Limina Apostolorum.
„Kościół powołany
jest do tego, by stawać się coraz bardziej domem i szkołą komunii. Z tej perspektywy
współpraca w duchu miłości w waszej konferencji episkopatu, składającej się z biskupów
mówiących po francusku i po angielsku, jest już sama w sobie wymownym znakiem jedności,
jakiej doświadczacie. Służy prowadzeniu ewangelizacji waszego narodu, który cechują
różnice etniczne. Zachęcam was, byście szli dalej w tym kierunku. Głosząc słowo i
pisząc przesłania ukazujcie, że Kościół katolicki bierze sobie do serca promowanie
dobra i godności wszystkich mieszkańców Kamerunu bez wyjątku. Pragnie wypełnienia
ich głębokich dążeń do jedności, pokoju, sprawiedliwości i braterstwa”.
Papież
przypomniał, że przed 10 laty Jan Paweł II właśnie w stolicy Kamerunu podpisał posynodalną
adhortację apostolską Ecclesia in Africa. Również w Jaunde odbyły się przed
rokiem główne obchody Światowego Dnia Chorego. Benedykt XVI mówił kameruńskim biskupom
o potrzebie przenikania lokalnych kultur i tradycji przez Ewangelię. Doceniając ich
ludzkie i duchowe wartości należy je oczyszczać z tego, co przeciwne pełnej prawdzie
objawionej przez Chrystusa. Oczyszczenia wymagają też pewne praktyki pobożności ludowej.
Wśród
wyzwań stojących przed Kościołem w Kamerunie ojciec święty wspomniał trudną sytuację
gospodarczą, osłabienie więzi społecznych, zatracanie takich tradycyjnych wartości,
jak troska o rodzinę, dzieci i młodzież, oraz bezinteresowność czy szacunek dla osób
starszych. Zwrócił uwagę na szerzenie się sekt i epidemię AIDS. To wszystko wymaga
odpowiedniej duszpasterskiej odpowiedzi. Ważna jest właściwa formacja katechistów
i duszpasterstwo rodziny wiążące się z wychowywaniem od odpowiedzialnej miłości małżeńskiej.
Benedykt XVI okazał radość ze wzrostu w Kamerunie liczby księży i seminarzystów. Równocześnie
wyraził wdzięczność misjonarzom, którzy przygotowali lokalne wspólnoty zdolne do wzbudzania
w swym łonie powołań kapłańskich.