“Jedynie kompleksowe podejście do reformy ustawodawstwa imigracyjnego skutecznie rozwiąże
kryzys, jaki przeżywają w tej dziedzinie Stany Zjednoczone” – stwierdził kard. Theodore
McCarrick. Arcybiskup Waszyngtonu zaapelował do amerykańskiego Senatu oraz do prezydenta
Busha o poparcie rozwiązań w pełni respektujących godność osób osiedlających się w
USA, zapewniając równocześnie krajowi niezbędne bezpieczeństwo. Pod jego oświadczeniem
podpisali się także przedstawiciele innych wyznań. Sprawę reformy ustawodawstwa migracyjnego
rozpatruje Komitet do spraw Sądownictwa amerykańskiego Senatu.
Arcybiskup Waszyngtonu
przypomniał, że episkopat katolicki USA zdecydowanie sprzeciwia się zaaprobowanemu
w minionym roku przez Izbę Reprezentantów projektowi ustawy o ochronie granic, walce
z terroryzmem i nielegalnej imigracji. W jego myśl kościoły powinny sprawdzić status
prawny parafianina, zanim udzielą mu pomocy. Dokument ten poddał zdecydowanej krytyce
również kard. Roger Mahony. W wywiadzie dla „Los Angeles Times” stwierdził, że jeśli
ustawa ta wejdzie w życie, poinstruuje księży, aby ją zignorowali. Arcybiskup Los
Angeles zauważył, że zapis ten jest sprzeczny z amerykańską tradycją, zaś Kościół
nie chce być agendą Biura Imigracyjnego. Jego powołaniem jest służba człowiekowi.
Episkopat USA zaproponował, aby w reformie prawa migracyjnego wprowadzić kategorię
„robotnika zaproszonego”, uregulować status osób nie posiadających odpowiednich dokumentów
oraz przyznawać więcej wiz dla rodzin imigrantów.