Dzisiejszy dzień złotymi zgłoskami wpisał się w historię Radia Watykańskiego. Benedykt
XVI, jako szósty papież odwiedził rzymską siedzibę rozgłośni. Były to zarazem 13 odwiedziny
Następcy Piotra w watykańskiej stacji radiowej. Podczas spotkania z sekcją polską
papież serdecznie wspominał Jana Pawła II i wyraził radość z majowej podróży do naszego
kraju.
„Tak, w maju pojadę do Polski. Jestem bardzo szczęśliwy, że odwiedzę
Ojczyznę wielkiego i ukochanego papieża Jana Pawła II. Znam Wadowice, miejscowość
gdzie się urodził. Teraz wrócę w te miejsca, aby odnowić pamięć tej wielkiej postaci,
spotkać się z narodem Polskim. W trudnych czasach ukazał on moc wiary, która była
przykładem dla całej Europy i dla nas wszystkich. To dla mnie wielka radość” – powiedział
redakcji polskiej Benedykt XVI”.
Wizyta Benedykta XVI w Radiu Watykańskim trwała
półtorej godziny. Rozpoczęła ją modlitwa w odnowionym Studiu nr 3, które od dziś nosi
imię kard. Karola Wojtyły. Błogosławiąc okolicznościową tablicę Benedykt XVI podkreślił,
że „świadectwo wiary Jana Pawła II płynęło także poprzez tę rozgłośnię”. Jako metropolita
krakowski, zanim został papieżem, kard. Wojtyła udzielił w tym miejscu ponad 30 wywiadów
sekcji polskiej. Po modlitwie Benedykt XVI usiadł przed mikrofonem i na żywo pozdrowił
wszystkich słuchaczy Radia Watykańskiego. Przypomniał, że otwierając rozgłośnię 75
lat temu papież Pius XI dał nowy głos Stolicy Świętej, a nawet całemu Kościołowi i
Bogu. Jest to głos, dzięki któremu można było urzeczywistniać wezwanie Chrystusa do
głoszenia Ewangelii aż po krańce ziemi – powiedział papież.
„Jak widzę, wciągu
tych 75 lat technika poszła mocno do przodu – zauważył Benedykt XVI. Dzisiaj głos
Radia Watykańskiego dociera na cały świat, do tak wielu domów. Jak to zostało już
podkreślone, Rozgłośnia nie tylko mówi, ale prowadzi dialog, aby zrozumieć i odpowiadać
na najważniejsze pytania, tworząc w ten sposób rodzinę Bożą. Wydaje mi się, że na
tym właśnie polega znaczenie tej rozgłośni: pomagać w budowie wielkiej rodziny, która
nie zna granic, w której w różnorodności kultur i języków wszyscy są braćmi i siostrami,
przez co stają się siłą pokoju”.
Zarówno pracownikom, jak i słuchaczom Benedykt
XVI życzył, aby rzeczywiście czuli się zaangażowani w autentyczny dialog. Poprzez
to staną się świadkami prawdy oraz siłą pokoju: „W świecie mediów, jak wiemy, nie
brakuje głosów przeciwstawnych. Dlatego tym ważniejsze jest, by istniał ten głos,
który rzeczywiście chce służyć prawdzie Chrystusa, a poprzez to służyć pokojowi i
pojednaniu na świecie”.
Następnie Benedykt XVI modlił się w radiowej kaplicy
Zwiastowania Pańskiego. To stąd idą w eter transmisje liturgiczne, między innymi msza
po chińsku. Papież odwiedził także wszystkie redakcje swej rozgłośni. Na zakończenie
wizyty wygłosił krótkie przemówienie.
„Radio Watykańskie nie jest już dziś
jednym głosem, płynącym z jednego punktu, jak kiedyś z nadajnika Marconiego – powiedział
m.in. ojciec święty. Obecnie to raczej chór głosów brzmiący ponad 40 językami, zdolny
prowadzić dialog z różnymi kulturami i religiami; chór głosów niesionych w eter na
falach elektromagnetycznych; głosów rozpowszechnianych w celu odciśnięcia śladu na
węzłach i oczkach sieci telematycznej, coraz szczelniej obejmującej planetę”.
Benedykt
XVI zachęcił dziennikarzy Radia Watykańskiego, aby czerpali ze skarbca doświadczeń
Roku Jubileuszowego oraz pamiętnych wydarzeń kwietniowych, związanych ze śmiercią
i pogrzebem Jana Pawła II. Ukazały one jak bardzo ludzie chcą poznać rzeczywistość
Kościoła. By im to umożliwić, oprócz biegłości w fachu, potrzeba ducha modlitwy i
wierności nauczaniu Kościoła. Wyrażając uznanie za dotychczasową pracę Benedykt XVI
udzielił wszystkim pracownikom i słuchaczom Radia Watykańskiego swego błogosławieństwa.